Bielmlek idzie pod młotek. Długi spółdzielni spłacą rolnicy

Redakcja

- Majątek Bielmleku idzie pod młotek, pracownicy tracą zatrudnienie, a rolnicy jako udziałowcy spłacają długi spółdzielni do wysokości swoich udziałów – informuje portal bielsk.eu.

 

Niedawno sąd zdecydował o ogłoszeniu upadłości Spółdzielni Mleczarskiej Bielmlek w Bielsku Podlaskim. Powołano też syndyka, który proces upadłości ma przeprowadzić. Został nim Józef Gliński z Białegostoku.

 

- Upadłość nie jest dobrą wiadomością zwłaszcza dla tych, którzy nie wpłacili jeszcze pełnej kwoty udziałów. Według zapewnień syndyka w ciągu kilku tygodni mogą oni spodziewać się wezwań do uregulowania zaległej kwoty udziałów. Jak tłumaczy Józef Gliński, obowiązek rozesłania takich wezwań i uzupełnienia brakujących elementów majątku, nakłada na jego prawo – informuje portal bielsk.eu.

 

Syndyk przyjmuje obecnie, iż wartość udziałów pojedynczego rolnika powinna wynosić 50 tys. zł. Nie wyklucza jednak, że analiza prawna może wykazać, iż powinna ona być zwiększona do 100 tys. zł. Warto pamiętać, że wielu rolników jest też wierzycielami Bielmleku, bo mleczarnia zalega im z zapłatą za mleko.

 

Co więcej, wg portalu bielsk.eu, w związku z upadłością pracownicy otrzymają wypowiedzenia. Mogą oni liczyć na wypłatę zaległych wynagrodzeń z Funduszu Świadczeń Gwarantowanych, z uwzględnieniem już wypłaconych przez ten fundusz płac. Część załogi może utrzymać pracę. -  Zależy mi, żeby zakład pozostał w stanie gotowości produkcyjnej - podkreśla syndyk w rozmowie z lokalnym portalem.

 

Według wyceny byłego syndyka Bielmleku, Aliny Sobolewskiej, majątek spółdzielni opiewał na około 140 mln zł, a długi na ponad 240 mln zł. Teraz po ogłoszeniu upadłości wartość majątku mogła spaść, a długi wzrosnąć o nakłady na utrzymanie zakładu do momentu jego sprzedaży.

 

 

Źródło: bielsk.eu

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz