W ostatnich dwóch latach Rumunia była jedną z najszybciej rozwijających się gospodarek w Unii Europejskiej. Według danych National Institute of Statistics (INS) w 2017 r. w Rumunii produkt krajowy brutto (PKB) w ujęciu realnym zwiększył się o 7,0%, a głównym motorem wzrostu była konsumpcja prywatna. Wydatki gospodarstw domowych zwiększyły się o 10,7%, co było związane ze wzrostem wynagrodzeń oraz obniżką podatków.
Dobra koniunktura gospodarcza miała również pozytywny wpływ na popyt na produkty mleczarskie, dlatego warto przyjrzeć się jak wygląda rumuński rynek mleka. Wg Eurostat w 2017 r. do skupu trafiło 1,03 mln t mleka czyli o 7,9% więcej niż przed rokiem. Co jednak istotne, produkcja mleka w tym kraju jest zdecydowanie większa, w 2016 r. wyniosła 3,9 mln t co oznacza, że do mleczarni trafiło zaledwie 24% wyprodukowanego w tym okresie mleka. Dla porównania średnio w UE-28 udział skupu w produkcji wyniósł 94%. Oznacza to, że w Rumunii zdecydowana część mleka spożywana lub przetwarzana jest bezpośrednio w gospodarstwach domowych.
Poziom konsumpcji w Rumunii wyższy niż w Polsce
Warto jednak zauważyć, że w 2016 r. bilansowe spożycia mleka i pozostałych produktów mleczarskich (bez masła) wyniosło 246 kg/mieszkańca (dane INS) czyli więcej niż przeciętnie w przeliczeniu na jednego mieszkańca w Polsce.
Konieczny import - Polska ważnym dostawcą
W związku z tym krajowa produkcja w pełni nie zaspakaja potrzeb wewnętrznego rynku, wskaźnik samowystarczalności kształtował się na poziomie 81%. W konsekwencji konieczny jest import produktów.
Według danych Eurostat w pierwszych jedenastu miesiącach 2017 r. wartość importu produktów mleczarskich do Rumunii wyniosła 400 mln EUR i była o 27% wyższa niż w analogicznym okresie przed rokiem. Najważniejszą pozycję w imporcie stanowiły sery i twarogi, których wartość zakupów stanowiła blisko 50% wartości importu ogółem.
Polska jest obok Niemiec i Węgier, jednym z głównych dostawców produktów mleczarskich na rynek rumuński. W analizowanym okresie wartość sprzedaży produktów mleczarskich z Polski do Rumunii zwiększyła się o 29,6% do 73,7 mln EUR, co stanowiło 18% wartości importu ogółem. Pod względem wartości największy udział w imporcie miały sery i twarogi (39%) oraz masło i pozostałe tłuszcze mleczne (30%).
Biorcą pod uwagę wzrost dochodów społeczeństwa, a w konsekwencji zmiany w strukturze spożycia produktów mleczarskich (wzrost znaczenia produktów bardziej przetworzonych) oraz wzrost udziału w spożyciu produktów rynkowych, rynek rumuński może być perspektywiczny.
Źródło: Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolnych, BGŻ BNP Paribas
