Niemiecka firma chce produkować „bezemisyjną” wieprzowinę. Dają sobie osiem lat

Redakcja
niemcy, bezemisyjna wieprzowina

Niemiecka grupa Müller chce w ciągu ośmiu lat wdrożyć produkcję wieprzowiny, która będzie w pełni neutralna pod względem emisji CO2. Ta inicjatywa wspierana jest przez władze krajowe i lokalne.

 

- Do 2030 roku chcemy mieć całkowicie zrównoważony i neutralny pod względem emisji CO2 łańcuch produkcji wieprzowiny w Badenii-Wirtembergii i Bawarii - od producenta prosiąt po tucznika i od naszych rzeźni po ladę sklepu - mówi Stefan Müller z Müller Fleisch, która jest wiodącą, rodzinną rzeźnia na południu kraju. Firma dokonuje uboju około 1 miliona świń rocznie w swoich rzeźniach w Ulm, Bayreuth i Ingolstadt. Roczny obrót wynosi około 500 milionów euro. Obrót ten realizowany jest przy udziale 1000 pracowników.

 

Firma od jakiegoś czasu koncentruje się na realizacji krótkich łańcuchów pomiędzy hodowcą trzody chlewnej a konsumentem. Gwarantuje, że świnie i prosięta dorastają na fermach w południowych Niemczech. Ponadto Müller Fleisch przez osiem lat utrzymywał premię za zdrowie zwierząt. W ten sposób poprawił się stan zdrowia zwierząt, a to skutkuje mniejszym zużyciem antybiotyków.

 

Według Stefana Müllera dążenie do zrównoważonego rozwoju i neutralności pod względem emisji CO2 ma na celu przede wszystkim nadanie rodzimej wieprzowinie pozytywnego wizerunku i zabezpieczenie jej dostępu dla rynku lokalnego. Ale nie tylko. - Ma to również na celu danie pozytywnych impulsów hodowcom świń, którzy wyraźnie doświadczyli konsekwencji koronawirusa, ASF i obecnego znacznego wzrostu kosztów w ostatnich latach, a nawet teraz – zauważa Müller.

 

- Inicjatywa może liczyć na wsparcie rządu niemieckiego – powiedziała sekretarz stanu Michaela Kaniber. - Podejmowanie wspólnych działań w ramach całego łańcucha na rzecz rozwoju koncepcji przyszłości, która będzie akceptowalna dla wszystkich stron, jest naszym zdaniem właściwą ścieżką. Dlatego ta inicjatywa może liczyć na nasze pełne wsparcie – przekonuje Kaniber.

 

Ze względu na swoją wiodącą pozycję rynkową w południowych Niemczech, Grupa Müller jest również pionierem w dziedzinie zrównoważonej produkcji i łańcuchów dostaw. Strategia zrównoważonego rozwoju zainicjowana przez Grupę Müller obejmuje również przestrzeń dla rolników. Mogą uprawiać rośliny bogate w białko i zaopatrywać swoje pola w przetworzony obornik z pobliskich ferm trzody chlewnej. W ten sposób uzyskuje się lepszą dostępność składników odżywczych i tworzenie próchnicy.

 

W ramach koncepcji, hodowcy trzody chlewnej powinni powstrzymać się od wykorzystywania importowanej soi jako składnika pasz dla zwierząt. To źródło białka będzie musiało zostać zastąpione przez regionalne rośliny wysokobiałkowe i regionalne białka zwierzęce. - Chcemy w 100% regionalnej paszy poprzez krajowe strategie dotyczące białka – mówi Stefan Müller. Oprócz aspektu paszowego plan ten koncentruje się również na przykład na krótkich trasach transportowych oraz nowoczesnej dostawie i uboju najmniej stresującego dla zwierząt.

 

 

Źródło: Pig Business

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz