W pierwszych trzech kwartałach 2019 r. do rzeźni w Niemczech dostarczono mniej świń i bydła niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Według wstępnych danych Federalnego Urzędu Statystycznego (Destatis) od 4 stycznia do września do ubojni trafiło 41,05 miliona świń, łącznie z ubojem domowym. Było to 1,33 miliona sztuk, czyli o 3,2 procent mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Uboje świń w Niemczech spadły do najniższego poziomu od jedenastu lat.
W tym roku do niemieckich rzeźni dostarczono 38,48 mln świń krajowych - około 1,44 mln lub 3,6 procent mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Natomiast przetwarzanie zagranicznych świń rzeźnych wzrosło o ponad 100 000 lub 4,2 procent. Ze względu na nieco wyższe masy uboju, które wzrosły o 400 g do 94,68 kg, produkcja wieprzowiny spadła „tylko” o 2,8 procent do 1,33 mln ton. w porównaniu z pierwszymi trzema kwartałami 2018 r. To najsłabszy wynik od 2008 roku.
Do mniejszych zmian doszło na rynku bydła rzeźnego. Od stycznia do września w niemieckich rzeźniach zabito 2,52 miliona sztuk bydła. Było to około 13 700 zwierząt lub 0,5 procent mniej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Jedynym powodem tego zjawiska był spadek podaży krów o cztery procent, które w tym czasie trafiły do ubojni w liczbie 896 360 sztuk.
Natomiast liczba byków dostarczonych do zakładów ubojowych była o 0,2 procent wyższa niż w roku poprzednim i wyniosła 945 100 sztuk. W przypadku jałówek wystąpił wzrost o 4,6 proc, co dało wynik 427 070 zwierząt. U cieląt nastąpił wzrost o jeden procent do 252 590 sztuk.
Produkcja wołowiny wzrosła pomimo spadku liczby zwierząt ogółem o 1,4 procent do prawie 826.100 ton. Powodem tego było to, że we wszystkich kategoriach zwierząt bydło dostarczane do rzeźni miało wyższą wagę niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Źródło: Agrarheute
