Zakaz stosowania pasz GMO zostanie przesunięty o cztery lata

Redakcja

Zgodnie ze zgłoszonym w miniony piątek projektem poselskiej ustawy o zmianie ustawy o paszach, konieczne jest przesunięcie terminu wejścia w życie  przepisu zawartego w art. 15 ust.1 pkt 4 ustawy o paszach, w którym ustanowiony został zakaz wytwarzania, wprowadzania do obrotu i stosowania w żywieniu zwierząt na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej pasz genetycznie zmodyfikowanych oraz organizmów genetycznie zmodyfikowanych przeznaczonych do użytku paszowego z dnia 1 stycznia 2021 roku,  na dzień 1 stycznia 2025 r. - Przeprowadzone badania żywieniowe oparte na testowaniu rodzimych roślin strączkowych jednoznacznie wskazują, iż, nie ma obecnie możliwości całkowitego zastąpienia poekstrakcyjnej śruty sojowej krajowymi źródłami białka roślinnego bez uniknięcia  obniżenia wyników produkcyjnych – czytamy w uzasadnieniu do ustawy.

 

Wg autorów projektu przesunięcie zakazu do roku 2025 pozwoli realnie ocenić jak w ciągu 4 lat ulegnie zmianie organizacja rynku roślin białkowych i pozwoli przedsiębiorstwom paszowym na przebudowę dotychczasowego systemu skupu, dystrybucji produkcji oraz dostosowanie receptur i linii technologicznych do produkcji pasz dla każdej grupy zwierząt bez uszczerbku dla zdolności produkcyjnych i konkurencyjnej pozycji Polski w produkcji określonych grup zwierząt monogastrycznych (głównie drób). Powyższe zmiany mają również na celu stopniowe wprowadzanie i zastosowanie trendów Unii Europejskiej w zakresie odbudowy niezależności białkowej na rynku pasz oraz korzystanie z wyników produkcyjnych polskiego rolnictwa i przetwórstwa wspieranego dzięki instrumentom finansowym Wspólnej Polityki Rolnej i ochronę konkurencyjności polskiego rolnictwa na rynku wspólnotowym.

 

Analiza bilansu paszowego w Polsce wskazuje, że w naszej strefie klimatycznej praktycznie na obecną chwilę nie ma alternatywnych pasz wysokobiałkowych mogących całkowicie zastąpić importowaną śrutę sojową. Całkowite zastąpienie białka sojowego krajowymi nasionami roślin strączkowych będzie trudne ze względu na graniczne udziały tych pasz w dietach (dopuszczalne ilości), szczególnie w mieszankach paszowych dla młodego drobiu i młodych świń, a także ze względu na nadmierną zawartość węglowodanów strukturalnych (włókna) oraz substancji antyodżywczych (alkaloidy, taniny).

 

W Unii Europejskiej udział 40 mln ton śruty sojowej, co odpowiada ok. 20 mln ton białka, konieczny jest do zapewnienia ciągłości produkcji pasz. 92% tego białka UE importuje, a tylko 8% pochodzi z produkcji rodzimej. Podobnie wygląda statystyka jeśli chodzi o warunki krajowe. Polska rocznie importuje ok. 1,4 mln ton białka w postaci śruty sojowej, której sprowadza się do kraju na poziomie ok. 2,5 mln ton.

 

Śruta sojowa i ziarno soi wraz z importowaną śrutą słonecznikową oraz słonecznikiem w ilości około 340 tyś. ton, stanowią ponad 70% białka używanego do produkcji pasz w Polsce. Rodzima produkcja białka stanowi ok. 26-30%, i w głównej mierze składają się na nią nasiona roślin strączkowych, suszone wywary oraz poekstrakcyjna śruta rzepakowa.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz