Co czwarty rolnik nie dostał odszkodowania za ognisko ASF z powodów proceduralnych

Paweł Hetnał
ASF, afrykański pomór świń, ognisko ASF

- Biorąc pod uwagę, że w 2021 r. epidemia ASF, która rozwinęła się na niespotykaną do tej pory skalę, specjaliści i hodowcy oraz przemysł przetwórczy uważają, że sytuacja wymknęła się spod kontroli. Do połowy października było 113 ognisk. Teraz wiemy, że jest 121 (stan na 30 listopada). Zabito około 40 tys. świń. W tym roku na masową skalę jest likwidowana hodowla świń. Chcę tylko państwu przypomnieć, że w 2015 r. mieliśmy 244 tys. stad świń. Według informacji, którą uzyskałam w odpowiedzi na interpelację, obecnie mamy tylko 87 tys., czyli prawie 160 tys. stad zostało zlikwidowanych – wylicza posłanka Dorota Niedziela.

 

- Proszę państwa, w 2021 r. były 122 ogniska, prawda? Były 32 odmowy odszkodowania, z czego 26 odmów było prawdopodobnie spowodowanych naruszeniem zasad bioasekuracji. Wiecie państwo, że jest to w co czwartym ognisku, czyli rolnik, który się zwrócił o odszkodowanie, nie dostał odszkodowania z powodów proceduralnych – zauważa posłanka Koalicji Obywatelskiej, która zabrał głos podczas listopadowego posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa.

 

- Pytam się: jak my działamy, że procedury w ogóle funkcjonują, skoro dopiero przy wniosku o odszkodowanie zorientujemy się, że rolnicy nie mogą dostać odszkodowania, bo nie spełniali jakichś tam wymogów? To po pierwsze. Jeszcze raz mówię – to jest co czwarte gospodarstwo. Ja nie mówię o tym, że ktoś nie wykonuje swojej pracy, tylko wszyscy musimy się zastanowić, co zrobić. Nie może tak być, że co czwarte gospodarstwo, które traci swój potencjał, nie uzyskuje odszkodowania – mówiła Dorota Niedziela.

 

Pomoc rządowa jest nieskuteczna

 

 

- W ramach premii na rozpoczęcie działalności pozarolniczej, czyli rozumiem to tak: ktoś stracił, jest w strefie czerwonej, było ognisko... Zrezygnował z hodowli. Bierze się pod uwagę, że nie chce już prowadzić hodowli i chce rozpocząć jakąś inną działalność. O tym mówiliśmy wielokrotnie przez 5 lat, że muszą być stworzone warunki, żeby coraz więcej gospodarstw zajęło się przez ten najgorszy moment czymś innym i żeby państwo je wsparło. Mam dane: 35 wniosków pojawiło się w ciągu 6 lat. Przeznaczono kwotę 7,9 mln zł na operację, a rozpatrzono 8 wniosków na kwotę 1,4 mln zł. To nie jest to pomoc. Przypomnę – zniknęło 160 tys. stad, czyli gospodarstw, które hodowały trzodę chlewną. Następne. W ramach restrukturyzacji małych gospodarstw, to jest przy poddziałaniu 6.2 PROW 2014–2018 złożono tylko 127 wniosków, a przyznano pomoc w wysokości 7,6 mln zł na operacje zapobiegające rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru, z czego zakontraktowano tylko 88. Zlikwidowanych 160 tys. stad, a rozpatrzono 88 wniosków na 5 mln zł. Co to jest, proszę państwa? W ramach inwestycji odtwarzających potencjał produkcji rolnej beneficjenci ubiegają się o wsparcie na operacje zapobiegające rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń. Było 28 wniosków o przyznanie pomocy na 2,7 mln zł, z czego zawarto 25 umów – poinformowała posłanka Niedziela.


Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz