"Pszczoły wracają do lasu" to program realizowany przez Lasy Państwowe zyskuje kolejnych zwolenników. W ramach projektu leśnicy m.in. wzbogacają mikrosiedliska o pożądane gatunki roślin czy budują schrony dla dzikich pszczół. Do programu przyłączyło się Nadleśnictw Złotów (RDLP Piła).
Jak wyjaśnią zaangażowani w projekt leśnicy, program ma być wdrażany we współpracy z naukowcami i opracowany w taki sposób, aby wykorzystać istniejący potencjał w lasach i pomóc wszystkim gatunkom pszczół występujących w Polsce.
W Polsce występuje ok. 470 gatunków tych dziko żyjących owadów. Niemal połowa z nich znajduje się na tzw. czerwonej liście i jest zagrożona wyginięciem. Na świecie istnieje ponad 20 tys. gatunków pszczół.
Myśląc o pszczole, skupiamy się na najliczniejszej przedstawicielce rodzaju – pszczole miodnej, występującej w gospodarce człowieka od wielu tysięcy lat. Ten gatunek jest faworyzowany ze względu na pożytki płynące z użytkowania i łatwość hodowli.
Pozostałe gatunki pszczół nie są już tak znane, ale pełnią istotną rolę zapylaczy. Najbardziej znane gatunki to: murarka, pszczolinka, smuklik i wigorczyk lucernowiec. Są bardzo ważne, gdyż często są ściśle wyspecjalizowane w zapylaniu tylko jednego gatunku rośliny.
Według leśników zmiany warto także wprowadzać w przydomowych ogródkach. Zamiast hektarów trawnika i praktycznych iglaków można zostawić fragment dzikiego ogrodu. Kiedyś to właśnie chwasty dawały do samej jesieni pokarm dla pszczół. Warto też wśród roślin ozdobnych wprowadzać gatunki sprzyjające pszczołom - szałwię, ogórecznika, macierzankę, koniczynę białą, kocimiętkę oraz żywokost lekarski.
Ważne jest, aby takie drobne zmiany były powszechne. Efekt może zaskoczyć pozytywnie.
Źródło: Lasy Państowe