J.K. Ardanowski: Protesty rolników są uzasadnione, ale…

Redakcja
protest, Agro Unia, blokada drogi

- Rolnicy mają podstawy ekonomiczne, by czuć zagrożenie. Możliwe są bankructwa gospodarstw. Działania rządu muszą być szybkie i radykalne – uważa były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.

 

Rolnicy mają podstawy ekonomiczne, by czuć zagrożenie i protestować. Możliwe są bankructwa gospodarstw. W rolnictwie bardzo wzrosły koszty. Gospodarze dwukrotnie ponoszą koszty drożyzny – muszą kupować produkty, a jednocześnie są producentami żywności i odczuwają m.in. wzrost cen energii. Działania rządu muszą być szybkie i radykalne. Mam zaufanie do intencji ministra rolnictwa i rozwoju wsi, Henryka Kowalczyka. (…) Protesty są uzasadnione, ale wydaje mi się, że nie zostały wyczerpane wszystkie drogi rozmów – powiedział Jan Krzysztof Ardanowski w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

 

Jesteśmy mocno skłóconym narodem

 

Jak czytamy w serwisie katolickiej rozgłośni, minister Henryk Kowalczyk zapowiedział walkę o wsparcie dla rolników. Jak wyjaśnił, Polska oczekuje na decyzję Komisji Europejskiej ws. zgody na dopłaty do nawozów. – To niezbędne działania, żeby uruchomić pomoc krajową. Nawet gdybyśmy chcieli pomóc rolnikom i rząd wyasygnowałby na to pieniądze, to trzeba mieć na to zgodę Komisji Europejskiej. (…) Część działaczy, którzy chcą protestować, nie ukrywa swoich aspiracji politycznych. Nie jest to żadnym nadużyciem, ale nie można mieszać niezadowolenia oraz obaw rolników z chęcią wybicia swojej popularności politycznej – zaznaczył gość Radia Maryja. – Trzeba spojrzeć szerzej – czy nie zależy komuś na tym, by doprowadzić w Polsce do skłócenia? Jesteśmy mocno skonfliktowanym narodem – dodał Ardanowskiego.

 

Źródło: radiomaryja.pl

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz