Nie będzie zakazu hodowli zwierząt futerkowych

Redakcja
Marta Bykowska

Wczoraj, na konferencji prasowej w Głogowie (woj. kujawsko-pomorskie) minister Jan Krzysztof Ardanowski poinformował, że rząd wycofuje się z ustawy, która zabrania uboju rytualnego i hodowli zwierząt futerkowych. - Ja nie wycofuję ustawy z Sejmu, bo ustawa zawiera szereg elementów bardzo pozytywnych: utrzymanie zwierząt, sprawdzenie, co się dzieje w schroniskach dla zwierząt, na które idą wielkie pieniądze, odpowiedzialność gmin za zwierzęta bezdomne, jakość utrzymania i warunków dla tych zwierząt. Od tego nie odstąpię i tutaj będę obrońców zwierząt bardzo wspierał – deklarował dzisiaj na antenie radiowej „Jedynki” minister rolnictwa.

 

- Utrzymujemy w Polsce hodowlę zwierząt futerkowych, ale bardzo mocno zaostrzę kryteria kontroli ferm. To nie jest tak, że łajdak, lump, przepraszam bardzo, który źle traktuje zwierzęta, będzie mógł dalej hodować. Poddamy to certyfikacji, jeżeli trzeba to międzynarodowej. Jeżeli byłby brak zaufania do polskich służb kontrolnych, a różnie tutaj sami hodowcy o tym mówią, również i ekolodzy zwracają na to uwagę, to będzie certyfikacja firm międzynarodowych, która sprawi, że te zwierzęta będą utrzymywane w warunkach adekwatnych dla behawioru, dla ich wymagań – precyzował szef resortu.

 

Z ustawy znika również punkt poświęcony ubojowi rytualnemu. - Ubój rytualny jest problemem moralnym, etycznym. Dyskusja na ten temat toczy się od dawna i te argumenty są podnoszone. Natomiast według mojej wiedzy, zresztą ja jestem katolikiem i dla mnie pewna opinia episkopatu też jest ważna, ubój rytualny jest dopuszczalny na świecie. On z powodów gospodarczych w Polsce ma szczególną rolę. Jeżeli chcemy rozwijać (...) hodowlę bydła mięsnego, bo w Polsce mamy około 3 milionów hektarów nieużytków, do których są dopłaty, na których może spokojnie być hodowane bydło lub owce, lub kozy, głównie w użytkowaniu rzeźnym, to wielkim rynkiem, którego nie możemy odpuścić, z którego nie możemy zrezygnować, to jest rynek muzułmański, nie żydowski (…). To jest rynek niewielki na świecie, bogaty, który sobie kupi gdziekolwiek żywność koszerną. Natomiast ponad miliard muzułmanów potrzebujących żywności, kupujących żywność po odpowiedniej procedurze uboju, to jest dla nas sprawa absolutnie o którą musimy zabiegać. Cały świat o to zabiega. Dlatego ubój rytualny pozostaje – poinformował Ardanowski.

 

Źródło: Polskie Radio

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz