Rolniku, czy wiesz ile kosztowało Cię wyprodukowanie tony pszenicy albo tony rzepaku? Czy wiesz ile zarabiasz miesięcznie w swoim gospodarstwie? Rolnicy bardzo rzadko w naszym kraju obliczają koszty związane z produkcją rolną.
Szczególnie ważne są tego typu obliczenia, gdy coś sprzedajemy. Warto przecież wiedzieć ile zarabiamy na konkretnym produkcie. Kosztami, które są często pomijane w kalkulacjach rolników to koszty pracy własnej oraz koszty amortyzacji, które są składową kosztów eksploatacji maszyny.
Koszty pracy
Koszty związane z pracą rolnika i jego rodziny można potraktować na dwa sposoby. Pierwszy z nich polega na wycenie naszej pracy. Powinien uwzględniać nie tylko pracę fizyczną, ale także umysłową (np. wypełnianie dokumentacji). Do tego kosztu powinno się doliczyć, także koszty związane z ubezpieczeniem osobowym. Można, to zrobić w ten sposób, że ustalimy sobie konkretną stawkę godzinową i pomnożymy ją przez ilość przepracowanych godzin.
Drugi sposób wymaga prowadzenia rachunku kosztów dla całego gospodarstwa, ale daje nam rzetelniejszą informację o naszych dochodach. Nadwyżkę bezpośrednią (czyli to co nam zostaje w portfelu) dzielimy przez liczbę godzin przepracowanych.
Koszty eksploatacji maszyn rolniczych
Są podstawą do wyceny godziny naszej pracy, gdy wykonujemy usługę oraz do obliczenia kosztu poniesionego na wyprodukowanie, np. tony zboża. Nie są to jednak proste obliczenia. Do kosztów eksploatacji zalicza się bowiem koszty utrzymania i użytkowania konkretniej maszyny. Koszty utrzymania maszyny to: garażowanie i konserwacja, ubezpieczenie i amortyzacja.
Amortyzację liczymy poprzez podzielenie wartości maszyny przez długość jej użytkowania w latach. Otrzymujemy średni, roczny koszt amortyzacji konkretnej maszyny. Jeżeli podzielimy otrzymaną wartość przez średnią, roczną liczbę wypracowanych roboczogodzin przez maszynę, otrzymamy koszt amortyzacji na roboczogodzinę.
Kosztami użytkowania jest ilość paliwa zużytego pomnożonego przez aktualną cenę paliwa.
Jeżeli chodzi o koszty związane z utrzymaniem maszyn, to ciężko jest nam oszacować wartość drobnych napraw i konserwacji. Można to zrobić w ten sposób, że podliczymy wydatki na narzędzia, oleje, smary, części itd. w danym roku a każdemu urządzeniu, które pracuje w gospodarstwie przypiszemy konkretną wartość procentową uzależnioną od wypracowanych roboczogodzin. Następnie obliczając konkretny ‘procent’ z sumy wydatków (na oleje, smary, części itd.) otrzymujemy wartość utrzymania konkretnej maszyny. Większe naprawy powinniśmy notować osobno.
Część informacji zaczerpnięto z: http://www.ekonomika.kpodr.pl/
