- Sporo mówi się o solidarności rolniczej. Na jutrzejszy protest otrzymałem jednak nie zaproszenie, a informację, że mam się stawić i lakoniczne stwierdzenie, iż protest dotyczy ASF-u. Zasadniczo nie wiem jak to skomentować. Mam nadzieję, że organizatorzy nie potrzebują rolników jedynie w roli statystów – mówi Janusz Terka, działacz z powiatu piotrkowskiego.