- W Polsce ekscytacja stanem emocjonalnym pewnego wicewojewody, a tymczasem w Brukseli rozgrywają się wydarzenia, które wpłyną na życie milionów Polaków. Rada Unii Europejskiej ostatecznie zatwierdziła „dyrektywę budynkową”, zmuszającą mieszkańców Unii do remontów swoich domów oraz wymiany źródeł ogrzewania według wytycznych Komisji Europejskiej. Rząd Tuska tchórzliwie wstrzymał się w tej sprawie od głosu – napisała w mediach społecznościowych była premier, Beata Szydło.