Kierowca dostawczego busa potrącił rolnika, który znajdował się w miejscu blokady w Łęczycy (woj. łódzkie). Mężczyzna trafił do szpitala. Do podobnego zajścia doszło w Złotowie w woj. wielkopolskim.
- To były bardzo trudne rozmowy, które trwały do północy. W zasadzie udało nam się uzgodnić wszystkie najistotniejsze zapisy dotyczące protestów rolniczych – mówił Artur Balazs podczas briefingu prasowego podsumowującego debatę z rolnikami uczestniczącymi w protestach, która odbyła się w Jasionce na Podkarpaciu.
Drugi dzień szóstej edycji Europejskiego Forum Rolniczego zdominowało ogłoszenie uzgodnień zawartych między Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi z przedstawicielami organizacji oraz środowisk rolniczych. Dziś poruszano również kwestie dotyczące współpracy oraz wyzwań stojących przed Polską po dwóch dekadach członkostwa w Unii Europejskiej.
W gminie Sidra na Podlasiu celem protestujących rolników stała się nieruchomość należąca do Szymona Hołowni. Przed posesją marszałka Sejmu wylądował obornik.
Parlament Europejski wynegocjował poszerzenie listy ukraińskich artykułów rolnych, które zostaną objęte ograniczeniami ilościowymi o owies, kukurydzę, kasze i miód. Komisja Europejska została zobowiązana do podejmowania szybszych działań i reagowania, zwłaszcza w przypadku gwałtownego wzrostu importu ukraińskiej pszenicy. Niemniej proponowanych ograniczeń w imporcie tego ziarna nie wprowadzono. Rolnicy uważają, że ta decyzja jest katastrofalna i nie wnosi kompletnie nic.
- Protest rolników trwa od dwóch miesięcy. Do dziś nie ma żadnych strukturalnych rozwiązań problemów, o których mówią rolnicy od początku (nie licząc kosmetyki). Co więcej, okazuje się, że przez brak refleksji zarówno na poziomie krajowym jak i unijnym, lista postulatów będzie się rozszerzać – pisze w mediach społecznościowych rolnik z Podlasia, Jacek Słoma.
- Można się spytać tak: rolnicy protestują już tyle miesięcy i co? Byliśmy w Piotrkowie, byliśmy na autostradzie, byliśmy w Warszawie, byliśmy wszędzie. Te protesty nie przynoszą spodziewanego efektu. W tym wszystkim nie ma woli ze strony polityków, ze strony rządu polskiego, ze strony Brukseli żeby wprowadzić pozytywne zmiany dla rolników i nie tylko – mówi Janusz Terka – lider piotrkowskiej Solidarności RI.
- Związki podpisały porozumienie za plecami rolników. Za zamkniętymi drzwiami na Forum w Jasionce przez cały dzień toczyły się rozmowy związków z ministrami rolnictwa. Odbyło się to bez udziału osób reprezentujących ośrodki oddolne i biorących udział we wcześniejszych rozmowach z premierem – alarmuje niedawno zawiązany Ruch Młodych Farmerów.
Pierwszy dzień szóstej edycji Europejskiego Forum Rolniczego był poświęcony głównie debacie, w której wzięli udział przedstawiciele organizacji rolniczych zaangażowanych w protesty oraz Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Producenci rolni, w gospodarstwach których szkody w uprawach rolnych spowodowane wystąpieniem w 2023 r. suszy i innych niekorzystnych zjawisk atmosferycznych wyniosły powyżej 30 proc. średniej rocznej produkcji roślinnej, mogli się ubiegać o wsparcie od 29 lutego do 15 marca 2024 r. Zarejestrowano ok. 132 tys. wniosków. ARiMR wydaje kolejne decyzje o przyznaniu dopłat z tego tytułu, a na konta 1575 rolników trafiło już blisko 11 mln zł.
Francja stanęła po stronie Polski w sprawie ograniczenia importu ukraińskich produktów rolnych. Taką informację podał portal Politico, powołując się na źródła dyplomatyczne.
- Jesteśmy częścią obozu Zjednoczonej Prawicy i jesteśmy przeciwko Tuskowi, natomiast nie zgadzamy na Zielony Ład. Uważamy, że to pozwoliło wrócić do władzy Tuskowi i że trzeba z tego wyciągać wnioski – uważa Patryk Jaki, jeden z liderów Suwerennej Polski.
– Protesty polskich rolników mają duży składnik emocjonalny, a na zamieszaniu korzysta Rosja – uważa dyrektor wykonawcza Związku Przedsiębiorców Ukraińskich Kateryna Glazkova. Przekonuje, że granica musi być odblokowana bezwarunkowo i dopiero wtedy można przystąpić do konstruktywnej rozmowy i negocjacji.
Dzisiaj (19 marca) około godziny 9.00 przed budynkiem Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu rolnicy wysypali obornik. To sygnał ostrzegawczy dla wojewody i członków rządu, którzy tylko pozorują działania na rzecz realizacji postulatów rolniczych protestów.
Skala jutrzejszych protestów rolników będzie imponująca. Zaplanowano grubo ponad 500 manifestacji. W kilku przypadkach władze lokalne nie wydały jednak pozytywnej decyzji dla zgłoszonych protestów. Takie decyzje podjęły m.in. władze Wrocławia, Bydgoszczy i Białej Podlaskiej.
- W najbliższym czasie zostanie nałożona kara na firmę sprowadzającą zboże deklarowane jako techniczne, które później próbowano wprowadzić do obrotu, wykorzystać do celów konsumpcyjnych czy paszowych – zapowiedział dzisiaj na antenie TVP Info wiceminister rolnictwa, Stefan Krajewski.
15 marca 2024 r. zostało opublikowane rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi zmieniające rozporządzenie w sprawie szczegółowego przeznaczenia, warunków i trybu udzielania wsparcia w zakresie infrastruktury magazynowania służącej zwiększeniu odporności gospodarstw rolnych na kryzysy w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności.
Już jutro szósta edycja Europejskiego Forum Rolniczego. Podczas Forum zaplanowano debatę z udziałem przedstawicieli organizacji rolniczych, które brały udział w protestach oraz Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Wydarzenie odbędzie się w G2A Arenie Centrum Wystawienniczo-Kongresowym Województwa Podkarpackiego w Jasionce k. Rzeszowa i potrwa dwa dni.
W jednym z niedawnych wywiadów, unijny komisarz ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski stwierdził, że rolnicy sami mogą wyrzucić Zielony Ład do kosza. Jak mogliby tego dokonać?