W środę, w gospodarstwie w pobliżu niemieckiego Bramsche w Dolnej Saksonii, doszło do pożaru chlewni. Płomienie niemal całkowicie strawiły budynek, w którym przebywało 1500 świń.
Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, to obok nadmiernej prędkości najczęstsza przyczyna wypadków i kolizji. Do groźnego zdarzenia doszło z tego powodu w Dołhobrodach (woj. lubelskie). Na skrzyżowaniu zderzył się ciągnik rolniczy oraz samochód osobowy. Siła uderzenia była tak duża, że Ursus dosłownie rozpadł się.
Wczoraj, przed godziną 19.00 w Dubowie (woj. lubelskie), kierująca skodą 71-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej zderzyła się z kombajnem. Z ustaleń mundurowych wynika, że drugim pojazdem kierował 60-letni mieszkaniec gminy Łomazy, który w chwili zdarzenia wykonywał manewr skrętu w lewo na skrzyżowaniu.
Ok. 50 hektarów zboża spłonęło w Sulinowie w powiecie żnińskim. By ogień się nie rozprzestrzeniał, rolnicy przeorali fragment pola. Wysokość strat nie została jeszcze oszacowana.
W miniony czwartek (22 lipca) do komendy straży pożarnej w Gnieźnie wpłynęło dramatyczne zgłoszenie dotyczące przygniecenia mężczyzny przez przyczepę w miejscowości Siemianowo (gm. Łubowo, woj. wielkopolskie).
Rozpoczęły się żniwa, więc i kombajnów na drodze przybyło, a co za tym idzie również większe ryzyko wypadków. Podczas prac polowych każda minuta się liczy, więc często świadomie kierowcy kombajnów rezygnują z demontażu hedera na czas dojechania drogą publiczną do pól. Niestety takie zachowanie może mieć tragiczne konsekwencję.
Ubiegły rok 2020 okazał się wyjątkowo optymistyczny, bowiem w statystykach wypadkowych zgłoszono do KRUS 10974 wypadki, o 19,6% mniej niż w 2019 r. Zawsze trzeba jednak pamiętać, że okresie wakacyjnym wzrasta liczba wypadków w rolnictwie, również tych z udziałem dzieci.
W miejscowości Pawłowo (gm. Regimin, powiat ciechanowski, województwo mazowieckie) doszło do zdarzenia drogowego z udziałem samochodu osobowego marki BMW oraz ciągnika rolniczego. Kierowca BMW trafił do szpitala.
W gminie Jarczów (powiat tomaszowski, województwo lubelskie) 49-letni mężczyzna został przyduszony przez przyczepę rolniczą podczas jej rozładowywania z pojazdu ciężarowego. Jak ustaliła policja, mężczyzna znalazł się pomiędzy ładowarką a przyczepą rolniczą kiedy ta ruszyła z najazdu lawety, który transportował przyczepę.
Ogólna liczba wypadków w rolnictwie w województwie wielkopolskim spada systematycznie od kilku lat. Jest to efekt pracy Komisji do Spraw Bezpieczeństwa i Higieny Pracy w Rolnictwie indywidualnym przy Okręgowym Inspektorze pracy w Poznaniu.
Na drodze pomiędzy Ochudnem, a Porządziem (woj. mazowieckie) doszło śmiertelnego wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń wynika że, 64-letni mężczyzna siedział na dyszlu przyczepy rolniczej przewożącej siano. W pewnym momencie zsunął się i wpadł pod przyczepę, która po nim przejechała. Niestety mieszkaniec gminy Wyszków, w wyniku poniesionych obrażeń, zginął na miejscu. Kierująca ciągnikiem rolniczym kobieta była trzeźwa.
W środę 16 czerwca, tuż po godz. 11, zamojscy strażacy zostali poinformowani, że w lesie w okolicach miejscowości Janówka Wschodnia (woj. lubelskie) ciągnik rolniczy przejechał mężczyznę. Informację o wypadku przekazali świadkowie zdarzenia.
Wczoraj (16 czerwca) około godziny 13 lubuscy strażacy zostali zadysponowani do pożaru na terenie fermy drobiu w Wierzbnicy koło Bytomia Odrzańskiego. Ogień pojawił się w niezasiedlonym budynku. Pomimo to straty wynoszą kilkaset tysięcy złotych.
Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierujący ciągnikiem rolniczym, który zderzył się z innym traktorzystą. Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz kara pozbawienia wolności do lat 2.
Tomaszowscy policjanci pod nadzorem prokuratury będą wyjaśniać przyczyny wypadku do którego doszło dziś w Machnowie Nowym (woj. lubelskie). 20-latek wykonując prace remontowe silosów zbożowych, spadł z wysokości i z ciężkimi obrażeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem do szpitala.
Kilka dni temu we wsi Kraszewice koło Ostrzeszowa (woj. wielkopolskie) spłonęła stodoła wraz ze sprzętem rolniczym znajdującym się w obiekcie. Heroiczną akcję ratowania dobytku rolnika podjął policjant, który doznał poparzenia rąk.
Do dwóch tragicznych wypadków podczas prac polowych doszło w ostatnich dniach na terenie powiatu kościerskiego. Najpierw 52-letni mężczyzna zahaczył o przewracarkę do siana i tak nieszczęśliwie upadł, że wpadł na wirujące elementy maszyny. Z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala. Mniej szczęścia miał 61-letni rolnik, który podszedł zbyt blisko zgrabiarki karuzelowej.