Podczas zbioru słomy na polu w powiecie jarosławskim, 56-letnia kobieta, która pomagała w układaniu bali na przyczepie, spadła doznając poważnych urazów, m. in. kręgosłupa. Przewieziono ją do szpitala. Niestety pomimo usilnych starań lekarzy, kobieta po kilku godzinach zmarła.
Do tragicznego wypadku doszło we wtorek 20 sierpnia w Tywoni (woj. podkarpackie). Jak informuje Gazeta Jarosławska, kobieta pracowała razem z kilkoma osobami przy zbiorze słomy. Najprawdopodobniej spadła z przyczepy w momencie, gdy ciągnik ruszył. Upadła tak nieszczęśliwie, że obrażenia okazały się śmiertelne.
- Taki przebieg potwierdza wstępnie prok. Dariusz Łupiński z jarosławskiej Prokuratury Rejonowej. Zaznacza, że wszczęte postępowanie jest w początkowej fazie. Zbierane są dowody. Trudno więc teraz określać dokładny przebieg zdarzenia. Prokuratura ustali, czy uczestniczące w nim osoby były trzeźwe oraz czy postępowanie ich mogło mieć wpływ na upadek kobiety. Mógł to być również nieszczęśliwy wypadek bez udziału innych osób – czytamy w publikacji Gazety Jarosławskiej.
Źródło: Gazeta Jarosławska