Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczoraj ok. godz. 16.20 w Miszewku Strzałkowskim na Mazowszu (gmina Słupno). 2,5-letnie dziecko uruchomiło silnik ciągnika rolniczego. Kiedy pojazd ruszył, dziecko wpadło pod jego tylne koło.
Jak informuje płocka komenda policji, dziecko uruchomiło stojący na posesji ciągnik, w którego stacyjce były ulokowane kluczyki. W gospodarstwie byli w tym czasie rodzice chłopca. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, gdy ciągnik ruszył, chłopiec spadł ze stopnia pojazdu wprost pod jego tylne koło.
Po wypadku dziecko w stanie ciężkim zostało przetransportowane śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do jednego ze szpitali w Warszawie. Tam niestety chłopiec zmarł.