Noc w policyjnym areszcie spędził 38-letni mieszkaniec gminy Konstantynów. Mężczyzna zatrzymany został po zgłoszeniu dotyczącym „jazdy na podwójnym gazie”, która zakończyła się w polu rzepaku.
Aż 7,5 miliona pszczół padło ofiarą oprysku jakiego dokonał rolnik w miejscowości Modliszów (woj. dolnośląskie). Właściciel pola zastosował na uprawę rzepaku ozimego środek o nazwie Donadin, który nie powinien być użyty na rośliny kwitnące. Pszczelarze stracili tym samym swoje pszczele rodziny, a rolnikowi prokurator postawił zarzut doprowadzenia do katastrofy ekologicznej w wymiarze lokalnym.
Na przejściu granicznym w Chyżnem inspektorzy zatrzymali do kontroli pojazd należący do polskiego przewoźnika, którym przewożone były zwierzęta ze Słowacji do Polski.
Mężczyzna prowadzący prace orne w miejscowości Marysin (powiat świdnicki, województwo lubelskie) znalazł na polu pocisk artyleryjski. O znalezisku powiadomił policję.
25-letni mieszkaniec gminy Pińczów swoim nazbyt spontanicznym zachowaniem przysporzył sobie wielu kłopotów. W miniony wtorek pińczowscy policjanci zatrzymali go zaraz po tym, jak zabrał stojący przed jedną z posesji ciągnik rolniczy i pojechał uprawiać swoje pole, pomimo tego, że znajdował się w stanie nietrzeźwości. Miał też orzeczony wcześniej zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do sądu rodzinnego trafi sprawa nastolatków z Janowa Podlaskiego. Policjanci ustalili, że mają oni związek z pożarem stodoły, do którego doszło w ubiegłą środę na terenie tej miejscowości. Z ustaleń mundurowych wynika, że pożar wybuchł podczas „zabawy” nastolatków. Wartość strat oszacowana została na kwotę 40 tysięcy złotych. Koszty naprawienia wyrządzonych przez nich szkód będą musieli ponieść ich rodzice.
Przed sądem stanie 38- latek, który mając 3,5 promila alkoholu w organizmie kierował ciągnikiem samoróbką i wiózł pasażera. Oprócz tego, prowadził pojazd pomimo prawomocnego zakazu kierowania pojazdami.
W miniony piątek staszowscy policjanci interweniowali wobec 44-letniego mężczyzny, który mając blisko 3,8 promila alkoholu w organizmie wjechał ciągnikiem rolniczym w ogrodzenie jednej z posesji, a następnie uderzył w zaparkowany pojazd. Mężczyzna nie był w stanie sam o własnych wysiąść z pojazdu.
Poważne konsekwencje grożą mężczyźnie, który wywoził obornik z fermy, na której wykryto jedno z ognisk ptasiej grypy, na terenie gm. Radzanów. Do zdarzenia doszło wczoraj rano. Mieszkaniec pow. mławskiego składował obornik na łące.
W miniony poniedziałek w Suchorzewie w Wielkopolsce ktoś miał niezły ubaw, kręcąc samochodem „bączki” na polu uprawnym. Zabawa z pewnością była przednia, ale rolnikowi, który zasiał tam pszenicę ozimą, do śmiechu z pewnością nie jest. Amator motoryzacyjnych ewolucji uszkodził 7 ha zasiewów, a straty przez niego wyrządzone szacuje się na 5 tys. zł.
Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia drogowego, do którego doszło w miejscowości Gniewczyna Tryniecka. Kierujący ciągnikiem rolniczym podczas wykonywania prac polowych uderzył w słup energetyczny. Na szczęście w tym zdarzeniu nikt nie został poważnie ranny.
42-letni mieszkaniec gminy Baranów Sandomierski (woj. podkarpackie), podłożył ogień i usiłował podpalić drewnianą stodołę swoich krewnych. Policjanci zatrzymali mężczyznę tuż po zdarzeniu. Motywem działania sprawcy były rodzinne nieporozumienia z przeszłości.
Policjanci z Bielska Podlaskiego zatrzymali nietrzeźwego kierowcę ciągnika. Mężczyzna spowodował w gminie Orla wypadek drogowy, mając blisko 4 promile alkoholu. Ciągnik, którym kierował, wjechał do rowu, a następnie przygniótł 35-letniego pasażera. Dalszym losem 38-latka zajmie się sąd.
Pocisk artyleryjski odnalazł podczas prac polowych mieszkaniec gminy Józefów nad Wisłą. Okazało się , że znaleziskiem jest najprawdopodobniej bomba lotnicza z okresu II wojny światowej z rozerwaną łuską z prochem na wierzchu i sprawną spłonką.
Wysokomazowieccy kryminalni zatrzymali 4 podejrzanych o liczne kradzieże i kradzieże z włamaniem na posesje oraz do budynków gospodarczych. Ich łupem padły między innymi ciągniki oraz sprzęt rolniczy. Do zdarzeń dochodziło przez 5 ostatnich miesięcy na terenie powiatu wysokomazowieckiego. Pokrzywdzeni oszacowali straty na łączną kwotę blisko 240 tysięcy złotych.
Włoszczowscy policjanci zatrzymali 25-latka, podejrzanego o podpalenie stodoły, w której był m.in. ciągnik i przyczepa rolnicza. Wartość strat oszacowano na kwotę blisko 60 tys. zł. Decyzją sądu młody mężczyzna został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Teraz grozi mu kara do 7 lat pozbawienia wolności.
Prudniccy policjanci ustalili 20-latka, który pozbył się odpadów budowlanych wywożąc je na pole uprawne. To jednak nie koniec problemów młodego mieszkańca powiatu prudnickiego. Szybko bowiem okazało się, że jest osobą poszukiwaną do odbycia 6 miesięcznej kary pozbawienia wolności za rozbój. 20-latek został zatrzymany i trafił do aresztu. Dodatkowo za swój czyn odpowie teraz przed sądem.
15 listopada ubiegłego roku, do Komisariatu Policji w Medyce wpłynęło zawiadomienie o kradzieży kukurydzy w miejscowości Stubno na Podkarpaciu. Ze zgłoszenia wynikało, że w nocy z 10/11 listopada 2020 roku, nieznani sprawcy wykosili kukurydzę z blisko 12 hektarowego pola. Straty wyceniono na 80 tysięcy złotych.
Brakiem odpowiedzialności wykazał się 37-letni mężczyzna, który nie mając uprawnień do kierowania, poruszał się po drodze „samoróbką” ciągnika i wjechał w ogrodzenie. W jego organizmie były ponad dwa promile alkoholu. Pojazd, który nie powinien poruszać się po drogach publicznych, zabezpieczono na policyjnym parkingu. Sprawa trafi do sądu.