64-latek z Choszczna był poszukiwany po prawomocnym wyroku Sądu za wymuszenia rozbójnicze, których dokonał przed wieloma laty grożąc swym ofiarom nawet pozbawieniem życia. Do odsiadki miał ponad 5 lat. W połowie lutego został zatrzymany przez policjantów z Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego KWP w Gorzowie Wlkp na obrzeżach Szczecina.
64-latek był poszukiwany po prawomocnym wyroku sądu z 2017 roku. Ciągnęło się to przez 13 lat bowiem dotyczyło pierwszego zawiadomienia pokrzywdzonego jeszcze z 2004 roku. Rolnik i jego rodzina była wcześniej zastraszana. Grożono jej nawet pozbawieniem życia. Przyczyną takiego postępowania miały być niespłacone należności finansowe, które oprawcy ciągle powiększali.
- Scenariusz jak z filmu. Rodzina rolnika z zachodniopomorskiego oddawała co mogła: ziemię, środki ochrony roślin, sprzęt rolniczy czy inne składniki majątkowe - tłumaczyła wówczas prowadząca sprawę prokurator z Choszczna. To była grupa kilku osób, które w końcu trafiły za kraty. Wcześniej oprawcy dostali jednak tzw. listy żelazne, które gwarantowały im wolność do czasu prawomocnego wyroku. Sprawa była głośno komentowana przez media ogólnopolskie.
Od 2018 roku w poszukiwania zaangażowani byli policjanci z lubuskiego. Wszystko dlatego, że ostatni pozostający na wolności podejrzany posiadał zameldowanie w jednym z powiatów tego województwa. Wg policji dotarcie do 64-latka było arcytrudne. Do tego zadania oddelegowani zatem zostali najlepsi w tym fachu policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.
Poszukiwany nieustannie zmieniał miejsce pobytu, aby utrudnić pracę śledczych. W sobotę 15 lutego nastąpiła jednak skuteczna akcja policjantów z Wydziału Kryminalnego KWP w Gorzowie Wlkp. Zatrzymanie miało miejsce na obrzeżach Szczecina. Mężczyzna był całkowicie zaskoczony. Wkrótce po tym został przewieziony do aresztu śledczego. Ma do odsiadki ponad 5 lat.
Źródło: Policja Lubuska