Funkcjonariusze Straży Granicznej na przejściu granicznym w Krościenku (Podkarpacie) znaleźli 160 kg nielegalnie transportowanego kawioru o wartości przekraczającej 1,2 mln zł. Na transport kawioru konieczne jest posiadanie odpowiedniego zezwolenia. Podlega on ochronie zgodnie z Konwencją Waszyngtońską CITES.
W niedzielę 4 marca, podczas kontroli dwóch pojazdów osobowych opuszczających teren Polski, funkcjonariusze znaleźli nieoznaczone szklane i plastikowe pojemniki.
Kierujący pojazdami obywatele Ukrainy, w wieku 24 i 28 lat, próbowali przewieźć przez granicę kawior z jesiotra syberyjskiego. Jest to jeden z najdroższych rodzajów kawioru. Brak stosownego zezwolenia kierowcy tłumaczyli faktem, że są jedynie kurierami, którzy mieli dowieźć towar do odbiorców we Lwowie.
Wywóz tego typu towarów podlega Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem z dnia 3 marca 1973 r. (CITES). Kawior zarekwirowano i przekazano funkcjonariuszom KAS z Podkarpackiego Urzędu Celno-Skarbowego w Przemyślu.
Przestępstwo tego typu jest zagrożone karą pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Zgodnie z przepisami można przewozić tylko jedną puszkę kawioru gatunków ryb jesiotrokształtnych (Acipenseri-formes spp.) tj. do 125 gramów na osobę, a opakowania muszą posiadać etykiety potwierdzające legalne źródło pozyskania.
Źródło: Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej