- Europa się zmieni i potrzebna jest nam strategia: nie powinniśmy już rozmawiać o handlu malinami i sokami z Polakami, musimy porozmawiać o tym, jak będziemy żyć z całą Europą za 2, 10, 30 lat. Błędem jest wyjaśnianie, jakie korzyści będzie miała Europa razem z Ukrainą – wyjaśnia Paweł Koval -  dyrektor generalny Ukraińskiej Konfederacji Agrarnej (ZAK). 

 

Koval zauważa, że ​​Europa nie wie, co zrobić z Ukrainą, której potencjał jest wielkości trzech, czterech Polski.  - 27 rządów, 27 stolic i Bruksela – będą trudne negocjacje. A do tego trzeba przygotować strategię komunikacji, a nie tylko myśleć o tym, jak przetrwać polskie wybory i rozwiązać problem tranzytu przez Polskę. W marcu przez Polskę przewiesiliśmy tranzytem 100 tys. ton zbóż, a przez wszystkie szlaki wyeksportowaliśmy 5,2 mln ton. Zapomnij o tym transporcie, to niczego nie rozwiązuje. To oddala nas od sedna sprawy i jest to dla kogoś korzystne.  Pytań o przyszłość Ukrainy jest wiele, podczas gdy my, ci, którzy potrafimy myśleć i analizować, jesteśmy odciągani od istoty sprawy. Musimy także wrócić do spraw podstawowych, koncepcyjnych, w szczególności do opracowania strategii kompleksu przetwórstwa mięsnego – podsumował Koval.

 

 

Źródło: agroportal.ua