Ruch Młodych Farmerów: Będziemy osobiście rozliczać każdego posła i europarlamentarzystę

taczka, obornik, poseł, rozliczenie, protest rolników

- Jeśli protesty z 20 marca nie przyniosą żadnych rezultatów, to będziemy osobiście rozliczać każdego posła i europarlamentarzystę, który głosował za Zielonym Ładem, który głosował za liberalizacją handlu z Ukrainą, który nie zrobił nic w czasie ostatnich miesięcy, żeby poprawić los polskich rolników i chociażby odnieś się do postulatów – zapowiada Michał Nowacki (Rolnik Nie profesjonalny) z Ruchu Młodych Farmerów.

 

- Sam jako młody rolnik wielokrotnie powtarzałem, że nie ma partii, na którą mógłbym zagłosować. Dlatego w wyborach parlamentarnych czy samorządowych głosuję na ludzi, których znam lub na ludzi z mojego regionu. Dzisiaj już wiem po tych kilku miesiącach, że głos, który oddałem w wyborach parlamentarnych na posłankę Kłopotek jest po prostu głosem straconym. Osoba ta kreuje się jako obrończyni polskiej wsi i polskiego rolnictwa. Jak wygląda to naprawdę? Sprawdziliśmy to bardzo dogłębnie. W kontekście rolnictwa w Sejmie wypowiedziała się tylko raz, 29 listopada. Jej cały wywód bazował na tym, że 8 lat rządów Prawa i Sprawiedliwości było katastrofą i poniekąd w tym punkcie możemy się zgodzić. Ale oni mieli ustawy, gotowe rozwiązania. Tylko dlaczego nie wdrażacie ich teraz? Dlaczego te ustawy, te rozwiązania nie ujrzały światła dziennego? – pyta Rolnik Nieprofesjonalny w nagranym materiale filmowym.

Wyborców się słucha, a nie próbuje uciszyć

 

Kiedy stworzyliśmy oddolną, rolniczą uchwałę, na temat rolnictwa właśnie i chcieliśmy aby wniósł ją jakiś poseł  do Sejmu, pani Kłopotek dostała tą uchwałę na maila. Nie odpowiedziała na niego. Następnie w sejmowym głosowaniu, gdy poseł Anna Gembicka chciała wnieść pod obrady Sejmu naszą uchwałę, to cały PSL głosował przeciwko, w tym pani Kłopotek. To PSL chciał złożyć poprawkę, która w 100%  by tą nasza uchwałę upolityczniła. Dlaczego jeśli ktoś walczy o rolnictwo, to czemu nie znajduje się w żadnej komisji lub podkomisji zajmującej się rolnictwem? Zadziwiające, prawda? Posłanka Kłopotek chwali się, że działa na rzecz kobiet. Chwała jej za to. Naprawdę nic do tego nie mamy. Mamy tylko pytanie: dlaczego nie sprzeciwiła się gazowaniu rolniczek, które były na strajku rolniczym w Warszawie i traktowaniu ich gazem? Dlaczego nie sprzeciwiła się kiedy rolnicy z jej okręgu wyborczego byli pałowani za prowokacje, których dokonała policja na zlecenie rządu, w którym ona obecni się znajduje. Dlaczego mówię o tym akurat teraz? Ponieważ dwa dni temu wrzuciłem informację na koncie pani poseł w mediach społecznościowych o tym, że kobiety były gazowane. I co? Bzdura, kłamstwo! Potem, w rozmowie prywatne, w jednej z wiadomości wytknęła mi wiek, że jestem za młody, bo jak ona walczyła o dobro rolników, to ja przechodziłem pod stołem na stojąco. W jednym z nagrań głosowych stwierdziła, że nie będę sobie wycierał ust jej imieniem i nazwiskiem. Więc ja powiem tak: wyborców się słucha, a nie próbuje uciszyć, bo po tych wiadomościach od razu zostałem zablokowany – zakończył Michał Nowacki z Ruchu Młodych Farmerów.

 

 

Loading comments...