Protest rolników w Szczecinie. „Rząd bezkrytycznie podporządkował się Komisji Europejskiej”

Redakcja
protest rolników, Solidarność RI
Protest rolników (Facebook)

Wczoraj (23 marca) o godz. 10 rolnicy wyjechali ze Stargardu w kierunku Szczecina, aby protestować przeciwko polityce rolniczej rządu Prawa i Sprawiedliwości. W kawalkadzie uczestniczyło około 100 ciągników. Rolnicy zgromadzeni na akcji protestacyjnej manifestują swój sprzeciw wobec szybko pogarszającej się sytuacji ekonomicznej rodzinnych gospodarstw towarowych. W ich opinii, sytuacja w jakiej znalazły się gospodarstwa jest efektem aktualnej polityki Unii Europejskiej i polskiego rządu.

 

- Zdecydowanie sprzeciwiamy się niszczeniu naszych gospodarstw, poprzez zmuszanie do nieuczciwej konkurencji z międzynarodowymi korporacjami, produkującymi w lepszych warunkach klimatyczno-glebowych, a także bez ograniczeń, norm i zakazów obowiązujących na terenie Unii Europejskiej. Trudno jest nam także, w sposób racjonalny, wytłumaczyć gwałtowną zmianę polityki rządu Pana Premiera po 2020 r. w stosunku do naszych rodzinnych gospodarstw towarowych. Do 2020 roku nasze postulaty były w znacznej mierze spójne z ówczesnym programem rolnym PiS i zaowocowały zdecydowanym poparciem środowiska rolniczego dla Państwa partii politycznej – pisze Zachodniopomorski Zespół Koordynacyjny Związków i Organizacji Rolniczych

 

- Należy podkreślić, że w wyniku zmian prawnych wprowadzonych po przejęciu władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, został w znacznym stopniu powstrzymany proces wyprzedaży ziemi rolnej zagranicznemu kapitałowi. Dziś na Pomorzu Zachodnim, za sprawą decyzji podejmowanych w Warszawie, niszczy się to co przez lata wypracowaliśmy. Ziemia zaczęła w szerszym zakresie, trafiać w formie tanich dzierżaw do gospodarstw rodzinnych, powiększając ich powierzchnię. W województwie zachodniopomorskim, według Powszechnego Spisu Rolnego 2020, w ciągu dziesięciu lat od poprzedniego spisu liczba gospodarstw w przedziale 100 ha i więcej wzrosła o 45,1% (są to w większości gospodarstwa do 200ha), liczba gospodarstw w przedziale 50 – 100 ha wzrosła o 39,2%, a gospodarstw powyżej 30 ha, o 28,3%. Ponad 70% ziemi wydzierżawionej w przetargach organizowanych przez KOWR trafiło do młodych rolników. Według danych zawartych w polskim Planie strategicznym, w województwie zachodniopomorskim, tylko dochody z tych gospodarstw, są w stanie osiągnąć poziom średniego rocznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej – podkreślają protestujący rolnicy.

 

W połowie maja 2022 r., Komisja Europejska ustanowiła korytarze solidarnościowe, aby pomóc Ukrainie w eksporcie produktów rolnych. Wezwała ona kraje UE do pilnego udostępnienia dodatkowych pojazdów, a w celu dopasowania popytu i podaży oraz nawiązania odpowiednich kontaktów, Komisja miała utworzyć platformę logistyczną kojarzenia ofert. Miała również dokonać oceny dostępnej pojemności magazynowej w UE i skoordynowania działań z państwami członkowskimi, aby pomóc w zapewnieniu większych możliwości, tymczasowego składowania ukraińskich towarów eksportowych. Jak zauważają rolnicy, praktyka odbiega jednak istotnie od zapowiedzi. W tym przypadku, w przeciwieństwie do determinacji z jaką wdrażane są założenia Zielonego Ładu, Komisja ograniczyła się do pustych obietnic. Co robi polski rząd? W pierwszych miesiącach bezcłowego importu z Ukrainy, nie podejmuje żadnych działań ochronnych naszego rynku, podporządkowując się bezkrytycznie działaniom Komisji Europejskiej. W efekcie rynki produktów rolnych uległy całkowitej destabilizacji. Zawiodła administracja państwowa, bagatelizując sytuację, nie wykazując dostatecznej sumienności w jej monitorowaniu, a także obronie interesów naszego państwa wobec organów Unii Europejskiej.

 

- Gospodarstwom naszym potrzebna jest przede wszystkim pomoc państwa w dostępie do rynku oraz zapewnieniu uczciwych zasad konkurencji. Ponieważ, po latach komunizmu, który wypaczył i zniszczył dobrze rozwijającą się w okresie międzywojennym spółdzielczość, nastąpił okres utopii liberalnej i bezmyślnej wyprzedaży wszystkiego co dało się sprzedać, w tym przetwórstwa rolno-spożywczego i handlu. W efekcie budowane z wielkim trudem towarowe gospodarstwa rodzinne utrzymują się jedynie ze sprzedaży surowca, bez udziału z zysków w przetwórstwie i handlu. Mimo, że do opisanej sytuacji doprowadziły poprzednie ekipy ale reprezentowały one państwo, od państwa więc oczekujemy pomocy! Wobec powyższego oczekujemy szybkich i zdecydowanych działań chroniących egzystencję rodzinnych gospodarstw towarowych, które pełnią ogromną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa i suwerenności żywnościowej społeczeństwa. Ważnym elementem tych działań na Pomorzu Zachodnim musi być realizacja zgłaszanych postulatów przez NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, Okręgowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego, Wojewódzki Związek Kółek i Organizacji Rolniczych oraz Zachodniopomorską Izbę Rolniczą – czytamy w korespondencji skierowanej do premiera Morawieckiego.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz