Unijny komisarz ds. rolnictwa, Janusz Wojciechowski, uważa, że wsparcie o wartości 56,3 mln EUR, finansowane z rezerwy rolnej, zrekompensuje poszkodowanym rolnikom straty ekonomiczne spowodowane zwiększonym importem zbóż i nasion oleistych oraz ograniczy wpływ nierównowagi rynkowej na ich decyzje dotyczące sadzenia. Z tej puli niespełna 30 mln EUR trafi do Polski.
- Rolnicy z krajów graniczących z Ukrainą wyrażają zaniepokojenie skutkami zwiększonego importu ukraińskich zbóż i roślin oleistych na lokalne rynki. Zakłócenia w handlu spowodowane rosyjską agresją nie powinny odbywać się kosztem rolników z krajów sąsiednich – czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.
Na podstawie oceny przesłanej przez dotknięte państwa członkowskie Komisja przeanalizowała sytuację, analizując nadmierną podaż produktów na poziomie krajowym i regionalnym oraz możliwy wpływ na ceny produkcji krajowej. Uwzględniono również presję wywieraną na łańcuchy logistyczne, wywierającą wpływ na ceny i możliwości rynkowe dla rolników w pobliżu granicy, zwłaszcza w przypadku Rumunii.
Pomoc finansowa zostanie przekazana trzem państwom członkowskim, które następnie przekażą ją rolnikom tak szybko, jak to możliwe. Komisja proponuje przeznaczyć 29,5 mln euro dla Polski, 16,75 mln euro dla Bułgarii i 10,05 mln euro dla Rumunii. Te trzy kraje mogą uzupełnić to wsparcie UE do 100% środkami krajowymi, co stanowiłoby łączną pomoc finansową w wysokości 112,6 mln EUR dla dotkniętych rolników.
Komisja oczekuje, że płatności na rzecz rolników zostaną dokonane do 30 września 2023 r., przy czym trzy kraje powiadomią Komisję, między innymi, w jaki sposób rozdzielono fundusze i w jaki sposób pomogły rolnikom.
- Projekt Komisji, w formie rozporządzenia wykonawczego, jest obecnie omawiany z państwami członkowskimi, które będą nad nim głosować na posiedzeniu komitetu ds. wspólnej organizacji rynków rolnych zaplanowanym na 30 marca. Jeśli mechanizm zostanie zatwierdzony, zostanie opublikowany w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej na początku kwietnia i wejdzie w życie następnego dnia po jego opublikowaniu, tak aby Bułgaria, Polska i Rumunia mogły go bezzwłocznie wdrożyć – czytamy w komunikacie Komisji Europejskiej.