Norbert Kaczmarczyk: Staniemy w obliczu ogromnej transformacji parku maszynowego polskiego rolnictwa

Redakcja
Norbert Kaczmarczyk, ministerstwo rolnictwa

- Unia Europejska chce wycofania z naszego kontynentu silników spalinowych. Co będzie następne? Wrócimy do konia, czy dorożek? Jestem pewny, że zmiany te doprowadzą do wyniszczenia polskiego rolnictwa, na które nie możemy pozwolić – mówi Norbert Kaczmarczyk – były wiceminister rolnictwa i poseł Solidarnej Polski.

 

- Wykorzystywanie samochodów z silnikami spalinowymi to dzisiaj nasza codzienność, podczas której żyjemy, pracujemy i budujemy siłę polskiej gospodarki. Ograniczenie ich rejestracji i użytkowania na terenie Unii Europejskiej doprowadzi do zubożenia Polaków i cofnie nas w rozwoju. Jest za wcześnie, by stawiać już teraz na technologię samochodów elektrycznych. Za niewiele ponad dekadę Unia Europejska chce byśmy nie mieli wyboru, nie patrząc na konsekwencje swoich decyzji, które najpierw wykluczą transportowo wielu Polaków, a później uderzą w nich ceny produktów spożywczych, na które również ogromny wpływ mają ceny transportu - przestrzega Kaczmarczyk. 

 

- Staniemy w obliczu ogromnej transformacji parku maszynowego polskiego rolnictwa, który budowany był przez ostatnie kilkanaście lat po upadku komunizmu, gdy musieliśmy gonić zachód. Maszyny rolnicze, które dziś kosztują ponad milion złotych w tym elektrycznym pędzie kosztować mogą kilka milionów złotych. Europa na kanwie ekologii osłabia się militarnie, gospodarczo a wkrótce także i żywnościowo, doprowadzając do niszczenia kontynentu. Dzisiaj jesteśmy samowystarczalni żywnościowo i dodatkowo eksportujemy nadwyżki produktów rolno-spożywczych. Jednak jeśli chodzi o rolnictwo zagłada jest bliska - już widzimy sytuację, w której atakuje się klasyczną żywność, w której białko ma być zastępowane robakami - zauważa były wiceminister rolnictwa. 

 

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz