USD -
4.0202
EUR -
4.3382
GBP -
5.0656
DKK -
0.5819
25 września Szwajcarzy udają się do urn, aby głosować nad dodatkiem do konstytucji federalnej, który jako pierwszy na świecie zakazałby intensywnego lub „fabrycznego” rolnictwa. Inicjatywa obrońców praw zwierząt jest dosyć absurdalna, bowiem Helweci należą do światowych liderów jeśli chodzi o poziom dobrostanu zwierząt hodowlanych.
Przeciętne gospodarstwo mleczne w Szwajcarii ma tylko 24 krowy (w porównaniu z 300 w USA i 250 w Niemczech). Żadna farma, niezależnie od powierzchni, nie może mieć więcej niż 300 cieląt, 1500 świń czy 27 000 brojlerów.
Długa historia troski o zwierzęta hodowlane
Ponadto Szwajcaria również ma już jedne z najsurowszych przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt, z których wiele zostało wprowadzonych za pomocą narzędzia demokracji bezpośredniej, jakim są inicjatywy ludowe czy inaczej referenda. Długa historia przepisów dotyczących ochrony zwierząt w tym kraju sięga 1893 roku, kiedy jedna z grup społecznych zakazała uboju zwierząt bez uprzedniego znieczulenia. W 1978 r. kraj uchwalił ustawę o dobrostanie zwierząt, która zakazuje zadawania zwierzętom bólu bez uzasadnienia. Rząd zakazał gotowania homarów żywcem i zadekretował, że zwierzęta społeczne, takie jak świnki morskie, muszą być trzymane w parach, a w 1996 roku stał się pierwszym krajem na świecie, który zakazał stosowania klatek dla kur niosek.
Proponowana poprawka, która będzie przedmiotem referendum, przygotowana przez koalicję, w skład której wchodzą Polityka Sentencji, Partia Zielonych i kilka organizacji pozarządowych, która pozwala na 25-letni okres przejściowy, wymaga od gospodarstw, aby zapewniły zwierzętom swobodny dostęp do terenów zewnętrznych i odpowiednich dla gatunku mieszkań, oraz że cały proces uboju, w tym transport, jest humanitarny. Nakazuje również mniejsze zagęszczenie hodowli, wzywając do przyjęcia tych samych wytycznych, które są stosowane przez organizację, która reguluje certyfikację ekologiczną w Szwajcarii, Bio Suisse. Normy te ograniczają liczbę świń w gospodarstwie do 1000, a liczbę kur niosek do 2000. Rząd szacuje, że w wyniku proponowanych przepisów tylko 3300 szwajcarskich farm – około 6,6% – będzie musiało albo znacznie zmniejszyć swoje stada, albo zwiększyć rozmiar wybiegów dla zwierząt, ale ogólnie koszty hodowli zwierząt wzrosną.
Propozycja zawiera przepis, który wymaga, aby wszelkie importowane produkty zwierzęce spełniały te same standardy, co produkty krajowe, ale krytycy twierdzą, że import będzie nadal tańszy, a rynek mięsa, jaj i mleka przesunie się w stronę producentów zagranicznych. W pisemnym oświadczeniu dla TIME, Patrick Stöpper, rzecznik największej szwajcarskiej sieci supermarketów Migros, powiedział, że jeśli szwajcarscy rolnicy nie pozostaną konkurencyjni, „konsumenci będą w coraz większym stopniu pokrywać swoje potrzeby produktami pochodzenia zwierzęcego z zagranicy, gdzie poziom dobrostanu zwierząt jest niższy niż w Szwajcarii.”
Trend zachodni
Kampania szwajcarska wpisuje się szereg działań na rzecz praw zwierząt w innych państwach Zachodu. Pod koniec sierpnia Hiszpania jako pierwszy kraj w Europie wprowadziła nadzór wideo w rzeźniach w celu zapewnienia przestrzegania dobrostanu zwierząt. Na początku września holenderskie miasto Haarlem jako pierwsze zakazało reklam mięsa. Wiosną tego roku Arizona stała się kolejnym stanem w USA, który zakazał stosowania klatek dla kur, a na szczeblu Unii Europejskiej obywatelska petycja o podobny środek, kierowana przez organizację Compassionate World Farming, zebrała niezbędne 1 milionów podpisów z 27 państw członkowskich, aby w przyszłym roku wywołać wniosek Komisji Europejskiej (KE).
Alice di Concetto, założycielka Europejskiego Instytutu Prawa i Polityki Zwierząt, uważa, że Komisja Europejska wykorzystuje propozycję dotyczącą klatek „do przeglądu wszystkich unijnych przepisów dotyczących dobrostanu zwierząt gospodarskich. Są więc inne środki, które, miejmy nadzieję, zostaną uwzględnione”, takie jak mielenie piskląt – powszechna metoda hodowli jaj w celu zabijania samców piskląt wkrótce po wykluciu – oraz nowe ograniczenia dotyczące transportu zwierząt gospodarskich do uboju.
Źródło: time.com
