Czy ceny opon niebawem eksplodują?

Redakcja

Producenci opon ostrzegają przed brakiem towaru i możliwymi podwyżkami. Ceny gazu są wysokie, a sadza konieczna do wyprodukowania opony pochodzi głównie z Rosji. Niebawem może okazać się, że zużyte opony będą niezwykle cennym towarem.

 

- Rolnicy powinni odpowiednio wcześnie porozmawiać ze swoim dealerem opon - mówi Henrik Schmudde z hurtowni opon Knochenkamp w Osnabrück w wypowiedzi dla portalu Agrarheute, sugerując, żeby już zaopatrzyć się w opony niezbędne do maszyn rolniczych.

 

Jak pisze Agrarheute, bez wątpienia rynek jest napięty. Przemysł chemiczny, a tym samym także producenci opon, są uzależnieni od dostaw gazu i sadzy. Tak, tak opona zawiera sadzę i to w ilości do kilku kilogramów, dzięki czemu opona zyskuje czarny kolor. Głównym producentem tego surowca jest Rosja, która zapewnia 60% dostaw rynkowych.


Sadza produkowana jest w specjalistycznych reaktorach zakładów sadzowych najczęściej w technologii piecowej i termicznej. Sadzę techniczną wykorzystuje się jako wypełniacz w mieszankach gumowych stosowanych do produkcji opon i wyrobów gumowych. Sadza zwiększa wytrzymałość mechaniczna mieszanki.

 

- Ze względu na kryzys firma Michelin już w marcu mierzyła się z poważnymi problemami logistycznymi i transportowymi w zaopatrywaniu swoich zakładów i dostawach do klientów - mówi Maira Zöller z Michelin. W celu optymalizacji procesów i dostosowania łańcuchów dostaw, w marcu na kilka dni przerwano produkcję w niektórych europejskich zakładach Michelin. - Obecnie jednak sytuacja w produkcji w dużej mierze ponownie się ustabilizowała - mówi Maira Zöller.

 

Producent opon Conti również zareagował i obniżył prognozę finansową na bieżący rok. W samym dziale opon grupa spodziewa się, że koszty zaopatrzenia i logistyki wzrosną o około 1,9 miliarda euro w porównaniu z poprzednim rokiem. Według Spiegla to prawie dwa razy więcej niż przewidywano kilka tygodni wcześniej. Eksperci spodziewają się, że ceny opon mogą eksplodować już jesienią.


W dłuższej perspektywie zużyte opony mogą stać się pożądanym surowcem. Dobre 40 procent opon na niemieckiej wsi jest nadal utylizowane. Niektóre pakowano na kiszonkę, aby ją obciążyć. 

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz