- Co nas uprawnia do eksploatacji krowy mlecznej? Co nas uprawnia do zabicia jej dziecka? Kiedyś uważano, że można zabić dziecko albo bić żonę – mówi w wywiadzie dla Interii europosłanka Sylwia Spurek.
- W Polsce zakaz karcenia dzieci obowiązuje dopiero od 2010 roku. Polska była już w Unii Europejskiej. W 2005 roku Sejm chciał odrzucić w pierwszym czytaniu ustawę o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Kobiety nadal nie mają prawa do legalnej i bezpiecznej aborcji. Dziś nadal etyczne wydaje nam się zabijanie zwierząt dla naszych potrzeb. A ja uważam, że czas najwyższy odpowiedzieć sobie na pytanie, czy mamy prawo zabijać i eksploatować zwierzęta? – pytała w wywiadzie dla Interii Sylwia Spurek.
- Nie chcę sprowadzać tego do absurdu, ale jak chronimy myszki laboratoryjne, to nad komarami też się litujemy? – pytał prowadzący rozmowę dziennikarz Interii. - Nie chciałabym, żeby dyskusja o prawach zwierząt była sprowadzona tylko do życia komara – odparła Spurek. Gdzie zatem jest granica? - Granicą jest krzywda i cierpienie innej żyjącej istoty, zdolnej do odczuwania bólu. Problem w tym, że łatwiej nam współczuć zwierzętom domowym, a trochę trudniej rybom, czy tzw. zwierzętom hodowlanym – stwierdziła eurodeputowana.
O tytułowym zakazie wędkarstwa i jeździectwa mowa jest w obszernym wywiadzie dla Interii, który dostępny jest tutaj – kliknij.