- Europa stanie się importerem żywności, a w tej chwili jest jej eksporterem netto. Ci bardzo bogaci w Europie, którzy otrzymują dobre wynagrodzenia, zapewne będą w stanie kupić tę bardzo dobrą żywność europejską, natomiast dla znacznej części społeczeństw przewiduje się import z innych kontynentów – mówił Jan Krzysztof Ardanowski, były minister rolnictwa, przewodniczący Rady ds. Wsi i Rolnictwa przy Prezydencie RP, podczas konferencji „Europejski Zielony Ład – szanse i zagrożenia” w WSKSiM w Toruniu.
– Zielony Ład, który odnosi się do szczytnych celów ochrony przyrody w przypadku rolnictwa (Strategia „Od pola do stołu” oraz Strategia na rzecz bioróżnorodności 2030) mówi wprost o tym, że będzie ograniczenie produkcji żywności poprzez zmniejszenie plonotwórczych czynników produkcji takich jak nawożenie czy poprawna i rozsądna ochrona roślin. Część powierzchni ma być odłogowana. Mamy mieć przymusowe przesunięcie 25 proc. upraw do certyfikowanego rolnictwa ekologicznego, nie licząc się z tym, że to rynek konsumentów powinien decydować o tym, ile rolnicy będą wytwarzali żywności ekologicznej – oznajmił były minister rolnictwa.
Najpierw wprowadzą, a później zbadają skutki
Jak przypomniał Ardanowski, kilka tygodni temu Janusz Wojciechowski, unijny komisarz ds. rolnictwa, przekonywał, że trudno jest przewidywać skutki Zielonego Ładu dla rolnictwa, bo jeszcze go nie ma.– Odpowiedzialni politycy muszą przewidywać skutki swoich decyzji. To dlatego stosuje się tzw. analizę ex ante, żeby przeanalizować wszystkie czynniki, które mogą wpłynąć na podjęcie decyzji. Nie może być tak, że wprowadzimy, a dopiero potem się zastanowimy. To dla mnie coś niezrozumiałego – mówił.
Raport dot. wpływu Europejskiego Zielone Ładu na rolnictwo przygotowali badacze z Kolonii w Niemczech. – Naukowcy stwierdzili, że nastąpi ogromny spadek produkcji rolniczej w Europie. Europa stanie się importerem żywności, a w tej chwili jest jej eksporterem netto. Ci bardzo bogaci w Europie, którzy otrzymują dobre wynagrodzenia, zapewne będą w stanie kupić tę bardzo dobrą żywność europejską, natomiast dla znacznej części społeczeństw przewiduje się import z innych kontynentów w ramach umowy z krajami Ameryki Południowej, czy krajami nam bliższymi, jak Ukraina, czy niektórymi państwami z Azji – zaakcentował Jan Krzysztof Ardanowski.
Szersza wypowiedź ministra Ardanowskiego dostępna jest tutaj (kliknij) lub w niżej zamieszczonym materiale filmowym.
Źródło: radiomaryja.pl