Czy rolnicy potrzebują ministra kół gospodyń wiejskich?

- Dzisiaj ministerstwo rolnictwa powinno zmienić nazwę na ministerstwo kół gospodyń wiejskich. Tak naprawdę o rolnictwie ani o obszarach wiejskich tam się nie mówi. Minister Puda już dawno abdykował i nie podejmuje ważnych tematów. Karygodne jest to, że minister konstytucyjny nie pojawia się w ogóle na posiedzeniach komisji rolnictwa. Minister wysyła na komisje swoich sekretarzy stanu, lekarzy weterynarii, a sam się nie pojawia, bo nie wie co powiedzieć – ocenił prace ministra poseł Stefan Krajewski.

 

- Obietnice padają od 2015 r. PiS będąc w opozycji mówił co trzeba robić, natomiast stracił wszystkie pomysły w momencie gdy doszedł do władzy w Polsce i miał się zajmować rolnictwem. To siódmy rok, kiedy ASF trawi polskie gospodarstwa i trawi rolników, którzy utrzymują trzodę. Każdego dnia upada 70 gospodarstw utrzymujących świnie, a ponad 100 tys. gospodarstw padło od momentu przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość i nikt z tym nic nie robi. Nie ma pomysłów, choć padają kolejne obietnice i przedstawiane są plany. Już tyle tych planów było, że samo ich czytanie spowodowałoby, że nie byłoby czasu na cokolwiek innego. Niestety nie idą za tym działania – mówił podczas wczorajszej konferencji prasowej Stefan Krajewski.

 

 

- Karygodne jest to, że wyprowadza się policję na rolników, na zwykłych związkowców. We wtorek była akcja w woj. łódzkim i potraktowano działaczy gazem, a policjanci do rolników przyjechali z pałkami. Premier Morawiecki ucieka przed rolnikami, a jednocześnie stworzył sobie Latający Cyrk Monthy Pytona. Jeździ po kraju, robi sobie ładne zdjęcia i porusza się w innej rzeczywistości. Panie premierze, czas zadbać o polskie rolnictwo, bo to rolnictwo ginie. To wojna o polskie rolnictwo, to bój o polskie rolnictwo. I tak jest, bo to jest ostatni moment, kiedy można jeszcze pomóc. Tyle pięknych słów i zapowiedzi w ramach polskiego ładu, a jak się to przeanalizuje, to na rolnictwo pieniądze nie trafią. Miały być podwojone dopłaty, miały być wsparcie, a dzisiaj zamiast tego mamy kolejne obietnice składane i nierealizowane – podkreśla poseł PSL.