kps

skiba

CenyRolnicze
19 kwietnia 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0688 EUR EUR - 4.3316 GBP GBP - 5.0615 DKK DKK - 0.5805
Archiwum


19.04.2024 14:07 DRÓB, cena tuszki hurt: 6,80-7,90 zł/kg, średnia: 7,14 zł/kg (na podstawie informacji z 10 ubojni)

17.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 203,25 (-0,25%), kukurydza CZE24: 195,50 (0,00%), rzepak MAJ24: 448,25 (-1,05%)

16.04.2024 SPRZEDAM 5 JAŁÓWEK, mieszaniec, 600 kg, kujawsko-pomorskie, radziejowski, 88-230, tel.: 724 745 830

15.04.2024 SPRZEDAM 100 T KUKURYDZY, trans. firmowy, opolskie, kluczborski, 46-282, tel.: 798 304 744

Dodaj komunikat

kowalczyk

kowalczyk

J.K Ardanowski: Zakłady często importują wieprzowinę i nie kupują polskich tuczników. To zwykłe łajdactwo

Paweł Hetnał
import wieprzowiny, import mleka, Ardanowski

- Należy publikować listy importerów surowca. Ja takie ryzyko podjąłem i zarówno w zakresie mięsa, jak i mleka publikowałem listy tych podmiotów, które lekceważąc polskich rolników sprowadzają surowce w ogromnych ilościach – przypomina były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.

 

- Obrót międzynarodowy produktami roślinnymi czy szerzej żywnością, zaczyna być jednym z największych problemów związanych z możliwością przemieszczania po świecie bądź przewożenia szkodników i różnego rodzaju patogenów. To są miliony ton, które są w obrocie. I właściwie nie ma żadnej możliwości skutecznego sprawdzania wszystkich przesyłek. Musimy opierać się na wzajemnym zaufaniu z innymi krajami, oczywiście stosując kontrole graniczne wyrywkowe czy celowe – mówił podczas majowej komisji rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

 

Każdy kij ma dwa końce

 

- Natomiast trzeba też brać pod uwagę, że wśród nas rolników jest takie przekonanie, że można ograniczyć import z innych krajów przez restrykcyjne kontrole graniczne. Często tak się mówi o Ukrainie. Ja wydałem polecenie w którymś tam roku, żeby były kontrolowane wszystkie partie i nie potwierdziło się stwierdzenie, w Polsce często powtarzane, że zboże z Ukrainy miało jakąś istotnie gorszą jakość czy też zawierało pozostałości niedozwolonych środków ochrony roślin. Trzeba też brać pod uwagę – akurat do ludzi odpowiedzialnych za polskie rolnictwo ten argument zapewne dociera – że każdy kij ma dwa końce. Jeżeli my w ten sposób chcemy ograniczyć poszukiwany w Polsce czy sprowadzany do Polski produkt z innych krajów, to natychmiast reakcja odwrotna dotyczy polskiej żywności, a my w znacznej mierze zależymy od eksportu. Bez eksportu nie ma polskiego rolnictwa. Pamiętacie państwo boje z Czechami, którzy kwestionowali jakość polskiej wołowiny. Bułgarię – i nie tylko, bo wiele innych krajów – która kwestionuje jakość polskiego drobiu, wskazując salmonellę. Niedawno Bułgaria zniszczyła, bardzo teatralnie, około 10 ton polskiego mięsa drobiowego, paląc to mięso i stygmatyzując polskich eksporterów. Więc kij ma dwa końce i zawsze trzeba bardzo uważać, czy – chcąc ograniczać jakimiś metodami administracyjnymi import – nie powodujemy skutków o wiele gorszych przy eksporcie – wyjaśniał były szef resortu rolnictwa.

 

Rozwijali się dzięki polskiemu wsparciu, a teraz importują

 

- Oczywiście wszystkim nam zależy na tym, żeby przede wszystkim rozwijać polskie rolnictwo, bo jego potencjał jest bardzo duży. Możliwości zwiększania produkcji bezpiecznej, zdrowej, dobrej żywności są w dalszym ciągu jeszcze duże. Możemy też być ważnym krajem żywiącym ludność świata tam, gdzie tej żywności nigdy nie będzie, bo warunki klimatyczne, brak wody, wysokie temperatury sprawiają, że rolnictwa nie będzie. Rozwój polskiego rolnictwa nie jest możliwy, jeżeli polski rynek jest zalewany rzeczywiście przez ogromną ilość surowców. W ramach Unii Europejskiej jest to zrozumiałe, bo jest wolny przepływ towarów, swobodny przepływ towarów i usług. Natomiast polskie firmy sprowadzają spoza Unii. I tu jest bardziej apelowanie czy przekonywanie polskich przetwórców, żeby nie sprowadzali surowców do przerobu. Przecież wielokrotnie mieliśmy sytuację, kiedy nie chcieli kupować polskich tuczników, nie chcieli kupować polskiego mleka, bo sprowadzali surowiec do przerobu z zagranicy. Przepraszam, powiem to bardzo otwarcie i twardo, to jest łajdactwo, bo to są często firmy, które korzystały z ogromnego wsparcia publicznego przez te lata, kiedy jesteśmy w Unii Europejskiej, czy jeszcze wcześniej z przedakcesyjnego programu SAPARD. Korzystały z ogromnych programów na modernizację, a teraz, korzystając z polskiego rynku, z polskich konsumentów, nie chcą kupować od polskich rolników. To jest problem szalenie złożony i skomplikowany. Nie ma dobrych mechanizmów, żeby temu przeciwdziałać, ale chciałbym zachęcić pana ministra do skorzystania z tych rozwiązań, które sprawiły, że odezwały się nawet rządy innych krajów Unii Europejskiej – przekonywał Ardanowski.

 

Trzeba pokazać kto oszukuje

 

- Należy publikować listy importerów surowca. Ja takie ryzyko podjąłem i zarówno w zakresie mięsa, jak i mleka publikowałem listy tych podmiotów, które lekceważąc polskich rolników sprowadzają surowce w ogromnych ilościach. Rozumiem, jeśli chodzi o niektóre elementy niewystępujące w Polsce w wystarczającej ilości. Na przykład przez chwilę był problem mleka ekologicznego, które było sprowadzane z Litwy. To trzeba zaakceptować. Jeżeli ktoś nie chce kupować od polskich rolników, od polskich dostawców, nie wiąże się z tymi dostawcami choćby kontraktami, a sprowadza surowiec (mięso z Danii, z Niemiec, mleko z wielu krajów Europy), to trzeba również to społeczeństwu pokazywać. Sprawdzałem również, że RODO na to pozwala. To jest też obrona własnego rynku i jednocześnie pokazanie zarówno rolnikom, jak i konsumentom, kto ich oszukuje. Kto żeruje na ich słabości, na ich rozproszeniu, na słabej sile negocjacyjnej w łańcuchu żywnościowym. Owszem, kiedy opublikowałem listę zakładów sprowadzających mleko w większości z Niemiec, rząd niemiecki bardzo się z tego powodu obruszył. No, trudno. Niemcy bronią swojego rynku, my bronimy swojego rynku w ramach dopuszczalnych metod prawnych, a publikowanie list importerów surowca jest dopuszczalnym mechanizmem sankcjonowanym w prawie europejskim – podkreślał polityk Prawa i Sprawiedliwości.


Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu