Na chińskim rynku ceny importowanych kłód iglastych notowane są rekordowe ceny. Ostatnie tygodnie wskazują, że osiągnęły one rekordowy pułap. Dlaczego o tym piszemy? Wszak to surowiec, który w gospodarstwie rolnym jest niezwykle istotny, choćby przy budowach obiektów inwentarskich.
- Ceny europejskiego świerka eksportowanego o drogą morską do Chin osiągnęły w maju rekordowy poziom ponad 295 USD/m szesc. Wszystko wskazuje na to, że wysoka cena, przynajmniej chwilowo osiągnęła barierę wzrostu. W ostatnich tygodniach ceny spadły o ponad 5%. Zdaniem analityków poziom cen jest tak wysoki, że nabywcy nie chcą tak drogiego drewna kupować – informuje serwis informacyjny drewno.pl.
Wciąż rosną natomiast ceny drewna iglastego importowanego z Nowej Zelandii. Kraj ten jest jednym z głównych dostawców surowca drzewnego do Chin, jednak jego potencjał rynkowy jest wyczerpany i nie może zwiększyć ilości wysyłanych kłód. Na koniec maja ceny drewna w nowozelandzkich portach wynosiły ok. 204-218 USD za m3. Jak podaje portal drewno.pl, wciąż istnieje niewielki potencjał wzrostu tych cen związany niższymi kosztami transportu w porównaniu do drewna z Europy.
W minionym miesiącu łączne zapasy kłód drewna iglastego w Chińskich portach ustabilizowały się na poziomie nieco ponad 4 mln m3. Dzienny pobór zanotował niewielki spadek, ale i tak wynosi około 60-70 tys. m3 dziennie.
- W nadchodzących miesiącach chiński rynek drewna pozostawać będzie pod presją ograniczeń dostaw związanych z wprowadzeniem zakazu eksportu nieprzetworzonego drewna z Rosji, która jest głównym dostawcą surowca do Państwa Środka. Ogromny popyt na tarcicę w USA spowodować może również komplikacje z dostawami drewna realizowanymi z Kanady. Nie ma wątpliwości, że chińscy nabywcy będą poszukiwać alternatywnych źródeł dostaw i pozostawać będą pod presją jego wzrastającej ceny – czytamy w drewno.pl.
Źródło: drewno.pl