Tym razem straszą świńską grypą. Kolejna pandemia?

Chińscy naukowcy ostrzegają, że nowy wariant świńskiej grypy może potencjalnie przenosić się na ludzi. Duński wirusolog weterynarii, prof. Lars Larsen, ostrzega również przed ryzykiem pandemii. Sugeruje, że osoby mające kontakt ze świniami powinny być szczepione.

 

Grypa jest powszechna u świń i ludzi. Wirusy mogą łatwo przedostawać się między nimi. Dlatego też duński wirusolog weterynarii, prof. Lars Larsen, ostrzega przed ryzykiem nowej pandemii, która może wystąpić w hodowli trzody chlewnej.

 

Według naukowca świnie domowe w Danii są regularnie szczepione przeciwko grypie. Szczepienie nie zapobiega jednak dalszemu rozprzestrzenianiu się świńskiej grypy w stadach i mutowaniu w tym procesie.

 

Lars Larsen dostrzega niebezpieczeństwo, że rozwiną się odmiany odporne na szczepienia, które mogą zostać przekazane ludziom. Zdarzyło się to już w Meksyku w 2009 roku, dlatego istnieje realne ryzyko świńskiej grypy 2.0, która może spowodować ostrzejsze przebiegi i wyższą śmiertelność niż trwająca pandemia koronawirusa. 

 

Wirusolog wzywa do szybszego opracowania szczepionek przeciwko endemicznym wirusom grypy u świń. Ponadto uważa, że łańcuchy infekcji musiałyby zostać strukturalnie i logistycznie przerwane. Obejmuje to również konsekwentne szczepienia osób, które mają regularny kontakt ze świniami.

 

Przypomnijmy, iż w lipcu 2020 r., chińscy naukowcy zidentyfikowali wariant wirusa świńskiej grypy, który może wywołać pandemię wśród ludzi. Naukowcy z kilku chińskich uniwersytetów i Chińskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom wyjaśniają, że genotyp G4 pochodzi z wirusa grypy H1N1.

 

Nowy patogen G4 EA H1N1 występuje głównie u świń, ale może również zakażać ludzi. Wirus H1N1, znany jako świńska grypa, wywołał globalną pandemię w 2009 roku, w wyniku której zmarło 18 500 osób.

 

Badania na fermach trzody chlewnej w różnych chińskich prowincjach wykazały, że wariant ten dominuje wśród zwierząt od 2016 roku i coraz częściej wypiera inne, bardziej nieszkodliwe warianty. Ponadto około co dziesiąty z 338 przebadanych pracowników hodowli świń miał we krwi przeciwciała przeciwko nowemu patogenowi. Zespół podsumowuje, że w zasadzie ludzie mogą już być zarażeni.

 

Co więcej, chińscy naukowcy obawiają się, że wirus może przenosić się z człowieka na człowieka - nawet jeśli jak dotąd nie ma na to dowodów. Jednak wirus może lepiej przystosować się do ludzi, a następnie rozprzestrzeniać się szerzej, zwiększając ryzyko pandemii.

 

Ponadto odporność na inne patogeny grypy nie zapewnia żadnej ochrony przed tymi genotypami. Dlatego naukowcy zdecydowanie zalecają ścisłe monitorowanie jego rozprzestrzeniania się u świń i ludzi.

 

To ponownie rozpala dyskusję na temat chorób odzwierzęcych i ich pochodzenia. Na przykład James Wood, dyrektor Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Cambridge, ostrzegł, że ludzie są stale narażeni na nawroty patogenów odzwierzęcych - w tym koronawirusa - i że głównym źródłem mogą być zwierzęta hodowlane.

 

 

Źródło: Agrarheute