Burzliwe demonstracje rolników we Francji. Protestujący nie szczędzili gnojowicy i obornika

We Francji trwają demonstracje rolników przeciwko reformie rolnej Unii Europejskiej. Do burzliwego protestu doszło w Dijon, gdzie doszło do starć z policją. Na budynek miejscowego urzędu polała się obficie gnojowica, a na ulicy wysypano obornik. Jutro rolnicy zamierzają blokować drogi w Tuluzie.

 

We Francji rolnicy mobilizują się przeciwko reformie europejskiej polityki rolnej. Wczoraj (6 kwietnia 2021 r.) doszło do zamieszek w Dijon, gdzie stawiło się ok. 300 rolników. Wielu z nich przywiozło ze sobą transparenty, na których można było wyczytać takie hasła jak „Macron, nie rób żadnych bzdur - wkrótce wybory”. Do manifestacji wezwały struktury regionalnego Francuskiego Stowarzyszenia Rolników (FNSEA) oraz organizacja młodych rolników JA.

 

Demonstranci zebrali się przed budynkiem regionalnego departamentu ds. środowiska i planowania przestrzennego (Dréal). Rolnicy podpalili opony i palety oraz sforsowali bramę do budynku urzędu. Doszło również do starć z policją. Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala, a kilku rolników zostało aresztowanych. Wobec demonstrujących użyto gazu łzawiącego. Pod budynkiem urzędu polała się obficie gnojowica. Podobne sceny niedawno miały miejsce w innym francuskim mieście Clermont-Ferrand.

 

Rolnicy wywierają tym samym presję na rząd i wzywają do „zrównoważonej i sprawiedliwej” wspólnej polityki rolnej (WPR) . W szczególności hodowcy bydła obawiają się, że obecnie negocjowana reforma rolna UE spowoduje znaczne straty finansowe w ich gospodarstwach. -Według naszych szacunków dzięki tej reformie stracimy około 80 euro na hektar. To 52 miliony euro na rolnictwo w Centre-Val de Loire – uważa Franck Leprêtre, prezes regionalnego oddziału FNSEA. Działacz obawia się, że wielu rolników nie będzie w stanie uczestniczyć w nowych regulacjach ekologicznych.

 

To nie koniec protestów. Rolnicy z południa Francji zapowiedzieli na jutro duży wiec w Tuluzie. Podczas „Akcji Escargot” kolumny ciągników mają o poranku ograniczyć ruch na obwodnicy miasta. Po południu planowana jest akcja protestacyjna przed prefekturą w centrum Tuluzy.Francuski minister rolnictwa Julien Denormandie jest zatem pod znaczną presją. Podczas negocjacji trójstronnych w Brukseli, oczekuje się od niego aby nie akceptował żadnych dalszych ustępstw ze szkodą dla francuskich rolników.

 

 

 

Sympa rue de la préfecture à #Dijon 😅 #agriculteurs pic.twitter.com/wgM3RbgsaL

— Clément T. (@ClementToulouse) April 6, 2021

🔴 Manifestation des agriculteurs : l'incendie prend toujours plus d'ampleur boulevard Voltaire, à #Dijon. pic.twitter.com/XsSSdv44x1

— Le Bien Public 🗞️ (@Lebienpublic) April 6, 2021

La manifestation terminée, d'importantes dégradations ont eu lieu en centre-ville.https://t.co/zCCvd1eZ9M pic.twitter.com/iJeb3FGoiL

— Le Bien Public 🗞️ (@Lebienpublic) April 6, 2021