Jarosław Sachajko: Wieś jest od produkcji żywności, zarówno roślinnej jak i zwierzęcej

Redakcja

- Bez wątpienia tereny wiejskie są po to, żeby tam produkować żywność – zarówno roślinną jak i zwierzęcą. Rolnicy skarżą się, że mają ogromne utrudnienia w pracy i mają problem, żeby uzyskać zgodę na rozbudowę produkcji zwierzęcej. Jednocześnie duże fermy korporacyjne nie mają z tym większych kłopotów. To jest coś co nie powinno mieć miejsca – mówił podczas sejmowej komisji rolnictwa poseł Jarosław Sachajko.

 

- To już jest któreś posiedzenie komisji. W ubiegłej kadencji były co najmniej dwa takie posiedzenia. Ja organizowałem dwie konferencje dotyczące tego tematu. Rozwiązania są podane na stole i wiadomo co trzeba zmienić. O tym mówi strona rolnicza i pozarolnicza – przekonywał wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa podczas dyskusji o problemach wywołanych przez nadmierną koncentrację ferm wielkopowierzchniowych w poszczególnych regionach Polski. 

 

- Zacznę od tego, że bez wątpienia tereny wiejskie są po to, żeby tam produkować żywność – zarówno roślinną jak i zwierzęcą. Rolnicy ogromnie się skarżą, że mają ogromne utrudnienia w pracy i maja problem, żeby uzyskać zgodę na rozbudowę produkcji zwierzęcej. Jednocześnie duże fermy korporacyjne nie mają z tym większych problemów. To jest coś co nie powinno mieć miejsca. Brak jest ustawy o gospodarstwie rodzinnym. Taka ustawa pozwoliłaby na wyrównanie szans i rozwój gospodarstw rodzinnych. Ja wiem, że wielu w mieście może wydawać się, że wieś pachnie fiołkami, jest tam czysto i cicho. Wieś to są specyficzne zapachy. Jednym się podobają, a innym nie. One tam będą i przed nimi się nie uchronimy. Jak ktoś chce mieszkać, to musi takie rzeczy zaakceptować – mówił Sachajko.

 

- Kolejny brak jaki mamy, to ustawa odorowa, o której dyskutujemy od wielu lat. Gdyby ta ustawa była uchwalona, to wszyscy by wiedzieli na czym stoją i jakie są zasady. Brakuje tez ustawy o bezprogowym referendum lokalnym, tak żeby żadna społeczność nie musiała protestować, tylko w referendum zdecydować o rozwoju danej miejscowości i danej okolicy. W tej chwili próbuje się mówić jaka to tragedia dzieje się na wsi, jak to śmierdzi, jakie to są muchy. Tak wygląda wieś. Jak są zwierzęta, to są i muchy, i są odory. Musimy tylko pamiętać, ze wieś jest do produkcji zwierzęcej i roślinnej. Pamiętajmy o tym, że rolnicy zainwestowali ogromne pieniądze we własne gospodarstwa i chcą dalej pracować, bo oni to umieją robić i robią to dobrze – przekonywał poseł ruchu Kukiz’15.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz