kojs

skiba

CenyRolnicze
19 kwietnia 2024, Piątek.
Kursy walut wg NBP: USD USD - 4.0688 EUR EUR - 4.3316 GBP GBP - 5.0615 DKK DKK - 0.5805
Archiwum


19.04.2024 14:07 DRÓB, cena tuszki hurt: 6,80-7,90 zł/kg, średnia: 7,14 zł/kg (na podstawie informacji z 10 ubojni)

17.04.2024 MATIF: pszenica MAJ24: 203,25 (-0,25%), kukurydza CZE24: 195,50 (0,00%), rzepak MAJ24: 448,25 (-1,05%)

16.04.2024 SPRZEDAM 5 JAŁÓWEK, mieszaniec, 600 kg, kujawsko-pomorskie, radziejowski, 88-230, tel.: 724 745 830

15.04.2024 SPRZEDAM 100 T KUKURYDZY, trans. firmowy, opolskie, kluczborski, 46-282, tel.: 798 304 744

13.04.2024 SPRZEDAM 20 JAŁÓWEK, mięsny, 550 kg, mazowieckie, radomski, 26-680, tel.: 572 759 848

Dodaj komunikat

agrifirm

kowalczyk

Chciał zapobiec roznoszeniu ASF-u. Stanął przed sądem

Redakcja

Blisko rok temu grupa rolników z Michałem Kołodziejczakiem na czele, nieopodal Śremu, zablokowała drogę i zabezpieczyła padłego dzika w przydrożnym rowie. Informacje o padłym zwierzęciu były przekazywane odpowiednim służbom już kilka dni wcześniej, ale na zgłoszenia nikt nie zareagował. Interwencja rolników wprawdzie przyniosła skutek, ale w „nagrodę” za obywatelską postawę przed sądem stanął dzisiaj lider Agro Unii. 

 

- W okolicach Śremu jest mnóstwo gospodarstw, które zajmują się hodowlą świń. Padły dzik przy drodze, to jedno z głównych źródeł przenoszenia ASF-u. Ten dzik leżał w rowie przez kilka dni, o czym wszyscy informowali służby. Żadne organy państwa nie zadziałały. Był weekend a dzik leżał dalej. Weterynaria, drogowcy – wszyscy mieli wolne. Dlatego zablokowaliśmy drogę, chcąc zwrócić uwagę, że trzeba postąpić zgodnie z procedurami, czyli niezwłocznie usunąć truchło z pobocza. Po 7 godzinach przyjechał samochód, który miał zabrać zwierzę. Okazało się, że pojazd nie spełnia wymogu dla tego rodzaju transportu. (…) Dzik w końcu został zabrany. Teraz, po 11 miesiącach jesteśmy w sądzie, bo zablokowaliśmy drogę i przerwaliśmy komuś weekendowy odpoczynek. Dla mnie ta sytuacja jest głęboko niezrozumiała. Teraz próbuje się ukarać mnie, a nie te służby, które nie wypełniły należycie swoich obowiązków – mówił przed rozprawą Michał Kołodziejczak, któremu towarzyszyła liczna grupa wielkopolskich rolników.

 

- Będzie jeszcze jedna sprawa. Została odroczona na 5 marca. Sąd ma jeszcze za mało informacji aby mnie uniewinnić ni wszczynać dalszego postępowania – relacjonował lider Agro Unii po wyjściu z sali sądowej. - Zeznania policjanta wskazują, że to my mieliśmy rację i zrobiliśmy wszystko co trzeba. Jak dowiedzieliśmy się na sali sądowej policjanci nie byli przeszkoleni w zakresie czynności związanych z padłym dzikiem, który mógł potencjalnie być zakażony ASF-em. Czy zabezpieczać miejsce, czy nie, czy zgłosić jakiejś firmie. To co powiedział policjant stawia nas całkowicie w usprawiedliwionej roli. (…) Nasza postawa i determinacja spowodowały, że odpowiednie służby w weekend przyjechały i posprzątały truchło. To tylko presja rolników będących na miejscu spowodowała, że ktoś tam się pojawił i usunął tego dzika. (…) Sam policjant nam przyznał, że zadziałaliśmy skutecznie – zakończył Kołodziejczak.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz

POLECAMY


Copyright © CenyRolnicze 2021. All rights reserved | Polityka prywatności i plików cookies | Regulamin serwisu