Agro Unia ogłosiła pięć postulatów

Redakcja

- Dziś polscy rolnicy nie czują się bezpieczni. Jesteśmy świadkami największego kryzysu w rolnictwie od wielu lat. Polski rząd tylko przygląda się jak polscy rolnicy są wyzyskiwani, a produkcja żywności wyrzucana z kraju. Do polski przywożone jest mięso zza granicy, a naszego nie ma kto kupić. Przywożą syf, a naszego ma nie być. Nie ma na to naszej zgody. Jeśli rządzący dają przyzwolenie na wyzysk rolników i nie przeszkadza im sprzedaż płodów rolnych poniżej kosztów produkcji, to muszą dopłacić do różnicy opłacalności. COVID dobije rolnictwo. Zamknięta gospodarka udusi rolników – uważa Michał Kołodziejczak z Agro Unii.

 

Dzisiaj działacze Agro Unii przedstawili swoje postulaty, których realizacji będą się domagali w najbliższym czasie:

 

1. ODPOWIEDZIALNOŚĆ RZĄDU ZA WŁASNE BŁĘDY.

Społeczeństwo nie może ponosić konsekwencji za błędne decyzje rządu oraz jego bezczynność. Rolnicy zrobili wszystko jak należy. Politycy nas zlekceważyli. To przez nich dziś mamy problem ze sprzedażą wieprzowiny, drobiu, warzyw i innych produktów.

Spłaty wszystkich kredytów powinny zostać zawieszone do momentu wycofania ostatnich obostrzeń spowodowanych pandemią. Skup interwencyjny towarów to obecnie obowiązek państwa! W dobie kryzysu państwo musi zwrócić koszty produkcji. Rząd musi wypłacić odszkodowania.

Wszystkie straty z powodu ASF, ptasiej grypy czy SARS -CoV 2 u norek powinno pokryć państwo. Rolnicy nie mogą płacić za nieudolność polityków.

 

2. POLSKA ŻYWNOŚĆ PRIORYTETEM W SKLEPACH.

Naszą siłę przede wszystkim budujemy na własnym podwórku. Niezależność żywnościowa Polski to gwarancja naszej suwerenności. Nie możemy pozwolić na uzależnienie żywienia własnego kraju od przywozu zagranicznych towarów. Produkcja polskiej żywności musi mieć mocne oparcie w sprzedaży na krajowym rynku.

Wszystkie produkty żywnościowe powinny być w jasny i czytelny sposób znakowane flagą kraju pochodzenia, w szczególności zagraniczne. Za każde opisanie zagranicznego produktu jako polskiego, co notorycznie zdarza się w zagranicznych marketach muszą być bardzo surowe kary.

W sklepach 70% żywności musi pochodzić z Polski. Polska gospodarka, tym bardziej polskie rolnictwo nigdy nie będzie silne, jeśli nadal pozostaniemy światowym śmietniskiem żywnościowym. Wszystkie towary przywożone zza granicy należy szczegółowo badać, by nie narażać zdrowia Polaków.

 

3. KONIEC DYSKRYMINACJI POLSKICH ROLNIKÓW W EUROPIE

Jesteśmy w Europie. Muszą być dla nas równe zasady i równe dopłaty. Polscy rolnicy mają utrudnione konkurowanie na rynkach UE. Cały czas mamy dużo niższe dopłaty bezpośrednie niż inne kraje, które rolniczo są podobnie rozwinięte do Polski.

Polska jest jednym z największych producentów ziemniaków w UE. Niestety polscy rolnicy nie mogą sprzedawać swoich ziemniaków do krajów UE na takich samych zasadach, jak są one przywożone z każdego kraju wspólnoty do Polski.

Jest wiele obszarów dyskryminacji polskich rolników i przedsiębiorców. Odbywa się to za przyzwoleniem naszego rządu. I przez jego zaniedbania. Przywożenie do polski wieprzowiny, warzyw po zaniżonych cenach, kiedy w Polsce nie brakuje tych produktów to również DYSKRYMINACJA!

Na czas pandemii państwo musi zrobić wszystko, by ułatwić polskim przedsiębiorcom handel zagraniczny. Obostrzenia w handlu trzeba złagodzić do niezbędnego minimum.

 

 

4. ZAKAZ LIKWIDOWANIA DOCHODOWYCH GAŁĘZI GOSPODARKI.

Nie ma zgody rolników na wprowadzanie ustaw wygaszających jakąkolwiek krajową produkcję, gospodarstwo czy firmę. Nie może zostać wprowadzona żadna ustawa, która uderzy w rolników, tym samym w produkcję żywności (piątka Kaczyńskiego).

Nie zgadzamy się na żadne prace sejmowe w kierunku likwidacji jakiejkolwiek branży, bo powoduje to chaos prawny, zawieszanie produkcji oraz wahania cen na rynku. Politycy, ministrowie na początku swojej kadencji składają deklaracje. Muszą być one traktowane jako umowy społeczne, których nie można łamać.

 

5. ZDROWA KONKURENCJA. KONIEC PRZEWAGI RYNKOWEJ KILKU FIRM.

Koniec monopoli, duopoli, oligopoli. Przewaga na rynku jednej lub kilku firm -szczególnie zagranicznych- powoduje, że dyktują one ceny. Sztucznie, beż żadnego obiektywnego powodu proponują rolnikowi zaniżoną cenę. Wolą zapłacić więcej producentowi ze swojego kraju (np. Niemiec), niż polskiemu. Takimi praktykami potrafią zniszczyć przedsiębiorcę i rolnika. Państwo powinno kontrolować wszystkie kontrakty zagranicznych firm i doprowadzić do regulacji cen, jeśli nie ma obiektywnego powodu, żeby je zaniżać. Istnienie na rynku jednego lub dwóch wielkich kupców towarów przeczy działaniom wolnego rynku i pokazuje słabość państwa.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz