- Postanowieniem Rzecznika Dyscyplinarnego PiS z dnia 18 listopada 2020 r. umorzono postępowanie dyscyplinarne w sprawie naruszenia Statutu PiS. W związku z tym wygasa decyzja prezesa PiS z dnia 17 września 2020 r. o zawieszeniu w prawach członka PiS Jana Krzysztofa Ardanowskiego i Lecha Kołakowskiego - poinformował Twitterze szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.
Co ta decyzja może oznaczać dla polskiego rolnictwa? Na tę chwilę trudno o daleko idące wnioski, ponieważ Kołakowski po spotkaniu z Jarosławem Kaczyńskim przedstawia temat pozostania w partii jako otwarty, a Ardanowski jeszcze nie wypowiedział się w tek kwestii. Wygląda na to, że zbuntowani posłowie pozostaną w strukturach Prawa i Sprawiedliwości. Najpewniej ich wcześniejsze plany o stworzeniu koła zostaną zaniechane, na rzecz porzucenia przez obóz rządzący „majstrowania” przy piątce dla zwierząt i utrzymania sejmowej większości. Pozostaje pytanie na jak długo zostaną odłożone te plany i czy rzeczywiście taki scenariusz zostanie zrealizowany.
Jak na razie nastroje wśród rolników aktywnych w mediach społecznościowych raczej ponure. - Polityka uczy pokory. W walce z Piątką dla zwierząt nie ma wygranych. Została nieufność. Można zadać sobie pytanie: i po co komu to było? W rolnictwie mamy dużo spraw do załatwienia. Pora wracać do roboty. Wspólnie – napisał na Twitterze Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
