W mieście Tianjin we wschodnich Chinach pojawiły się nowe przypadki koronawirusa. Tamtejsze media donoszą, że służby sanitarne uznały za źródło infekcji golonkę importowaną z Niemiec.
Wg chińskich mediów pracownik został zainfekowany w chłodni. Następnie testy wykazały, że ślady wirusa zostały odkryte na opakowaniu zamrożonej golonki, która została sprowadzona z Bremy do Tianjin, a stamtąd wysłana do miasta Dezhou. Osiem osób, z którymi pracownik miał wcześniej bliski kontakt, zostało objętych kwarantanną.
Niemieckie ministerstwo rolnictwa uważa, że twierdzenie, iż przyczyną infekcji może być niemiecka golonka, jest mało prawdopodobne. Federalne służby sanitarne zwróciły uwagę, że zakażenia koronawirusem poprzez spożycie mięsa lub kontakt z powierzchniami nie są jak dotąd znane nauce. Zgodnie z obecnym stanem wiedzy, chorobą SARS-CoV-2 nie można się zainfekować poprzez kontakt ze zwierzętami hodowlanymi, takimi jak świnie czy kury, a następnie przenieść chorobę na innych ludzi.
Przypomnijmy, iż 12 września Chiny podjęły decyzję o zakazie importu wieprzowiny z Niemiec, co było następstwem pojawienia się za Odra afrykańskiego pomoru świń.