Politycy PiS wysyłają sprzeczne sygnały ws. nowej piątki dla zwierząt

Redakcja

Informacje dotyczące tzw. nowej piątki dla zwierząt codziennie przynoszą zwrot. Minister rolnictwa zapowiadał jeszcze w poniedziałek pisanie ustawy na nowo, choć z niewielkimi zmianami wobec wersji, która wyszła niedawno z Senatu. Wczoraj natomiast jeden z posłów frakcji rządzącej stwierdził, że ustawa będzie procedowana, ale np. wykluczy zakaz uboju rytualnego i nie uwzględni ponadnormatywnych uprawnień organizacji prozwięrzęcych. Grzegorz Puda stwierdza jednak, że nic mu nie wiadomo o rozwiązaniach zapowiadanych przez kolegę partyjnego.

 

- Nie mam wiedzy, aby zapisy ustawy, słusznie krytykowane przez rolników, były dalej forsowane. Chodzi o zakaz uboju religijnego oraz umożliwienie różnego rodzaju stowarzyszeniom czy fundacjom wejście na teren prywatnych posesji i zabieranie zwierząt – przekazał portalowi Interia Zbigniew Dolata, poseł Prawa i Sprawiedliwości, dodając, że nie planuje się zakazu uboju rytualnego również w przypadku bydła. - Wypowiedź ministra Pudy o tym, że zakaz uboju rytualnego może być korzystny dla rolników faktycznie uznałbym za niefortunną – dodał Dolata.

 

- W nowym projekcie "piątki" przy którym i ja pomagam, zapis o uboju rytualnym funkcjonuje. Jak będzie brzmiał ostatecznie, należy zapytać posłów będących inicjatorami nowej "piątki dla zwierząt". Pamiętajmy, że to projekt parlamentarzystów, a nie ministerstwa - powiedział Interii Grzegorz Puda komentując słowa Dolaty.

 

 

Czytaj więcej na Interii – kliknij.

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz