- Producenci i sprzedawcy kwiatów oraz samorządy nie zostaną bez pomocy w związku z zamknięciem cmentarzy – deklaruje ministerstwo rolnictwa. To efekt oburzenia sprzedawców kwiatów i zniczy po tym jak premier Mateusz Morawiecki w miniony piątek ogłosił zamknięcie cmentarzy, co zrobił w obawie przed kolejnym wzrostem zakażeń koronawirusem.
O podjętych przez rząd decyzjach poinformowały wczoraj sekretarz stanu ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi Anna Gembicka oraz podsekretarz stanu ministerstwa rozwoju, pracy i technologii Olga Ewa Semeniuk. - Przedsiębiorcy nie pozostaną sami. Państwo polskie wykaże się wsparciem finansowym. Na ten moment wszystkim przedsiębiorcom, którzy odnotują spadki w związku z zamknięciem cmentarzy w wysokości 180 milionów złotych - zapewniła podsekretarz stanu Olga Ewa Semeniuk. - To jest początek tego wsparcia dla tych wszystkich przedsiębiorców, którzy nie sprzedadzą zniczy, nie sprzedadzą kwiatów – dodała.
Wiceminister podziękowała również samorządom, które włączyły się w akcję pomocy, solidarności gospodarczej, solidarności społecznej. - Decyzja o zamknięciu cmentarzy była bardzo trudna. Zgodnie z zapowiedzią premiera Mateusza Morawieckiego przygotowujemy system pomocy. Od poniedziałku regionalne oddziały Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa zaoferują przedsiębiorcom możliwość nabycia kwiatów i roślin, które nie zostały sprzedane – poinformowała sekretarz stanu Anna Gembicka.
Sekretarz stanu wyraziła nadzieję, że ta pomoc pozwoli w pewien sposób zrekompensować te straty, które zostały poniesione w związku z decyzją o zamknięciu cmentarzy.
Źródło: MRiRW