- Stanowisko Prawa i Sprawiedliwości w kwestii ochrony zwierząt jest niezmienne. Nie wycofujemy się z Piątki dla zwierząt – zapowiedziała wczoraj wieczorem rzeczniczka PiS, Anita Czerwińska.
Dzisiaj posłowie mieli ponownie pochylić się nad "Piątką dla zwierząt" i podjąć decyzję ws. poprawek zgłoszonych w trakcie prac w Senacie. W harmonogramie obrad Sejmu na nie ma jednak głosowania ws. tej ustawy. Wczoraj bowiem nie doszło do posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa, która miała zaopiniować poprawki zaproponowane przez Senat. Według przewodniczącego komisji, Roberta Telusa, "rząd nie wypracował opinii" do nowelizacji, stąd odwołanie obrad. Wcześniej senator PiS Jan Maria Jackowski zapowiadał, że z jego wiedzy wynika, iż ustawa trafi do zamrażarki sejmowej.
Kolejne posiedzenie Sejmu zaplanowano w dniach 4-5 listopada. Trzeba uważnie przyglądać się czy wówczas w porządku obrad nie znajdziemy punktu poświęconego ochronie zwierząt.
- Radziłbym pani poseł ciszej nad tą trumną. Nie podbijajcie bębenka chyba, że szukacie Państwo eskalacji konfliktu. Usiądźcie i rozmawiajcie z rolnikami o ustawie, a nie stosujecie politykę faktów dokonanych – napisał do Anity Czerwińskiej na Twitterze Jacek Zarzecki - prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego.
- My jako rolnicy też nie wycofujemy się z naszej walki o prawo do pracy. Wszystkich was odwiedzimy i długo będziecie o nas pamiętać - zapowiada rolniczy vloger Kula.
