Policjanci z Ostródy zatrzymali mieszkańca gminy Gietrzwałd, który miał wyrzucić słomę i obornik przed prywatne posesje parlamentarzystów. Jak podaje Radio Olsztyn, mężczyzna został już ukarany za zanieczyszczanie drogi i tamowanie ruchu. Stanie również przed sądem za zniesławienie właścicieli domów. Na policję donoszą też kolejni parlamentarzyści, którzy zostali napiętnowani przez rolników.
Lokalna rozgłośnia informuje, że do wspomnianych zdarzeń doszło w niedzielę. Funkcjonariusze otrzymali pierwsze zgłoszenie około godziny 10, drugie w godzinach popołudniowych. W oby przypadkach dotyczyły zanieczyszczenia drogi i zatamowania ruchu przed posesjami należącymi do przedstawicieli polskiego parlamentu. W jednym przypadku użyto obornika, a w drugim słomy. Oprócz elementów powodujących utrudnienie w ruchu, pojawiły się również transparenty zniesławiające parlamentarzystów.
- Jak się okazało, za oba naganne zachowania odpowiedzialna była ta sama osoba. W poniedziałek (19 października) ostródzcy policjanci zatrzymali 29-latka z gminy Gietrzwałd w jego mieszkaniu. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty dotyczące zniesławienia parlamentarzystów, a ponadto będzie musiał zapłacić dwa mandaty w wysokości 500 złotych za zanieczyszczenie drogi i tamowanie ruchu. Przestępstwa, o które jest podejrzany, prokurator objął ściganiem z urzędu. Mężczyzna wkrótce będzie tłumaczył się przed sądem. Grozi mu kara grzywny lub ograniczenia wolności – informuje Radio Olsztyn.
Jak podaje portal lublin112.pl rolnicy, wczoraj przyjechali do Adamowa w powiecie łukowskim. Przed posesją posła PiS Sławomira Skwarka, zrzucone zostały bele słomy które polano gnojowicą. Na ogrodzeniu powieszono zaś baner z hasłem „Tu mieszka S. Skwarek, zdrajca polskiej wsi”. - Jak ustaliliśmy, polityk zgłosił sprawę na policję. Miał też zażądać ścigania sprawców tego czynu – czytamy w lubelskim portalu.
Akcja polityków, którzy opowiedzieli się za tzw. Piątką dla zwierząt odbywa się również w Wielkopolsce. - Nieznani sprawcy wyrzucili obornik i nieczystości pod domy posłów Piotra Kalety z PiS i Karoliny Pawliczak z Lewicy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że pod domem posła Tomasza Ławniczaka z PiS (gm. Nowe Skalmierzyce) stali policjanci “patrolujący teren” – informuje portal ostrow24.tv.
Bezwstydny @pisorgpl!
— Michał Kołodziejczak (@kolodziejczak_m) October 19, 2020
Zamiast pomóc rolnikom to oni zaczynają ich ścigać i stawiać zarzuty za wskazanie zdrajców z Senatu i Sejmu. Poseł @ZBabalski rzekomo zniesławiony. Tak samo senator #Orzechowska. Co to za kpina?! Przyjdzie czas to wszyscy będziecie siedzieć! Zdrada! pic.twitter.com/wCzr9wtdXC
