Polityków PiS-u słoma i obornik nie ruszają. „Psy szczekają, a karawana idzie dalej”

Redakcja
Agro Unia

Wczoraj pod domami niektórych posłów i senatorów Prawa i Sprawiedliwości wylądował obornik, polało się nieco gnojowicy na słomę, a na płotach zawisły transparenty informujące o tym, że na posesji zamieszkuje „zdrajca wsi”. W ten sposób zdesperowani rolnicy postanowili napiętnować parlamentarzystów, którzy głosowali za przyjęciem ustawy zwanej „Piątką dla zwierząt”. Ta akcja niespecjalnie poruszyła polityków. Np. jeden z posłów przerzucił z synem obornik spod bramy wjazdowej na pole. - Były tego dwa rozrzutniki – poinformował w lokalnych mediach.

 

 - Akcję oceniam jako krok desperacji - mówi poseł Piotr Polak w rozmowie z portalem wielun.naszemiasto.pl. Pod jego domem lider Agro Unii, Michał Kołodziejczak, pozostawił przyczepę obornika. - Taką formę protestu wybrali i to ich sprawa. Team owszem jest i to do szerszej dyskusji. Trzeba rozmawiać jak Polak z Polakiem, jak rolnik z rolnikiem. Ostatnio temat ustawy był podjęty podczas spotkania Izby Rolniczej w Sieradzu. Obornik wyrzucili przed domem rano. Zaprosiłem Michała Kołodziejczaka za pośrednictwem mediów społecznościowych na obiad, ale nie odpowiedział na zaproszenie, teraz zapraszam go na kolację. Jeśli zaś chodzi obornik to przydał się, wspólnie z synem rozrzuciliśmy go na polu. Były tego dwa rozrzutniki – powiedział lokalnemu portalowi poseł Polak.

 

Kiedy ktoś ma tak dużo słomy, że nie dość, że wychodzi mu z butów, to jeszcze "obdarowuje" innych, ja przemieniam to w dobry uczynek. Zwierzęta w schronisku, od dziś, na ekologicznej i ciepłej wyściółce – napisała na swoim blogu senator PiS Bogusława Orzechowska. - Słoma sucha jak widać i słychać. Zwierzaki czekają. Psy szczekają, a karawana idzie dalej – dodała na Facebook’u.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz