Jeden z liderów ostatnich manifestacji rolników, Sławomir Izdebski, został skazany na 4,5 roku więzienia. Przed sądem okręgowym w Siedlcach zapadł wyrok w sprawie przewodniczącego rolniczego OPZZ i jego syna. Oskarżenie dotyczyło działalności obu panów w grupie producenckiej „Nasze zboża”, która skupowała od rolników płody rolników choć wiedziała, że nie ureguluje należności. Trudno tego wyroku nie powiązać z wydarzeniami jakie miały ostatnio miejsce w Warszawie, a chodzi oczywiście o protest rolników, w którym uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy osób.
Sławomir Izdebski skomentował Radiu dla Ciebie decyzję sądu. – Przed dzisiejszym myślałem, że żyję w wolnej Polsce, a wydaje mi się, że na Białorusi. Wyrok w sytuacji, kiedy większość skutków zostało naprawione. Jest restrukturyzacja spółki. Wyciągnęliśmy tę spółkę już na prostą, zaczyna funkcjonować. Jeszcze dwa tygodnie, trzy tygodnie temu przed protestami wszystko szło w kierunku warunkowego umorzenia – powiedział.
Dodajmy, że Izdebski już w czasie protestu rolników w Warszawie w jednym z przemówień, sygnalizował, że obrót spraw w kwestii zarzutów obciążających jego osobę nabrał nieoczekiwanego biegu. Jak mówił wówczas, sukces protestu i liczba manifestujących rolników sprawi, że ruszy machina, która będzie miała za cel kompromitacje liderów strajku i już niebawem usłyszymy, że Izdebski został skazany.
Jak podaje Radio Dla Ciebie, Sławomir Izdebski ma także zapłacić karę grzywny i naprawić szkody wyrządzone przez spółkę. Podobnie jego syn, którego sąd skazał na 2,5 roku pozbawienia wolności. Rozgłosnia informuje, że według ustaleń prokuratury, mężczyźni mieli nabywać od lokalnych producentów rzepak i kukurydzę, a także środki ochrony roślin, nawozy, gaz LPG czy narzędzia budowlane, wiedząc jednocześnie, że nie będą mogli za nie zapłacić, bowiem spółka Nasze Zboża z siedzibą w Borkach Kosach nie posiadała środków na pokrycie należności. – W ten sposób od 2013 roku, przez kolejne trzy lata, oszukali ponad 40 osób na łączną kwotę prawie miliona dziewięciuset tysięcy złotych – informuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Siedlcach Krystyna Gołąbek w rozmowie z RDC. Mężczyźni usłyszeli także zarzuty uszczuplenia budżetu państwa o podatek VAT i wystawiania nierzetelnych faktur – łącznie na prawie 150 tysięcy zł.
- Wyrok na Sławka Izdebskiego, jednego z liderów protestów rolniczych, uważam, że ma głębokie podłoże zemsty i motywów politycznych – komentuje tę decyzje sądu Marcin Bustowski, przewodniczący Związku Zawodowego Rolników RP „Solidarni”. Działacz dodaje, że wyrok jest zdecydowanie za surowy.
Źródło: Radio Dla Ciebie/własne