Wczoraj protesty rolników przeciwko tzw. „Piątce dla zwierząt” odbywały się nie tylko w Warszawie. Gospodarze z powiatów chojnickiego i człuchowskiego utworzyli kolumnę ciągników i pojechali do Chojnic. Pod biurem posła Prawa i Sprawiedliwości jeden z rolników wysypał ziemniaki i kamienie, za co został ukarany trzema mandatami.
Jak podaje portal sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl, rolnicy z powiatów chojnickiego i człuchowskiego spotkali się w Jeziorkach w gminie Chojnice. Stamtąd kolumną przejechali do Chojnic oraz dalej do Człuchowa. Jechali bardzo wolno z transparentami i flagami, blokując tym samym ruch na drodze krajowej 22 od Jeziorek do Chojnic, później w Chojnicach oraz dalej na krajówce do Człuchowa.
- Jeden z rolników wysypał w pobliżu biura posła PiS, Aleksandra Mrówczyńskiego, ziemniaki. Interweniowała policja, która zabezpieczała miejsce przejazdu rolników. Rolnikowi, który wysypał ziemniaki policjanci wystawili mandat za trzy wykroczenia: przejechanie podwójnej linii ciągłej, zaśmiecanie oraz zablokowanie ścieżki rowerowej. Jak się dowiedzieliśmy, rolnik mandatów nie przyjął i sprawa trafi do sądu – informuje lokalny portal.
- Przez jedną głupią ustawę polskie rolnictwo padnie. Na razie chcemy pokazać symbolicznie co o tym myślimy. Następnym razem wysypiemy tu całe łódki i nie będzie można przejechać. Zrobiliśmy to na chodniku, żeby nie utrudniać życia kierowcom. Niech poseł da znać w Warszawie, co o tym wszystkim myślimy. Nie protestujemy dla rolników, ale dla wszystkich ludzi - mieszkańców miast i wsi, dla policjantów, pielęgniarek czy strażaków. Ta ustawa wpłynie na wszystkich. My będziemy musieli zmniejszyć hodowlę. Niech każdy poczyta o co tak naprawdę chodzi w Piątce Kaczyńskiego i o czym tu mowa, bo każdy powie, że rolnik wysypał ziemniaki. Niech ktoś się zgłosi do mnie taki, którego nie stać na ziemniaki. Ja mu dam za darmo, jeśli będzie mnie krytykował za to, że wysypałem. A za to jak mi płacą grosze za moje produkty, to ja mam za to wyżywić rodzinę? Ja dzisiaj tego mandatu nie przyjmę. Zrobiłem to dla społeczeństwa i musimy się trzymać razem. Nie dajmy się podzielić – apelował w rozmowie z portalem Weekend FM rolnik, który wysypał ziemniaki pod biurem poselskim.