To nie walka na argumenty. Sprawy rolnictwa może załatwić tylko ulica

Redakcja

Na dzisiejszy protest rolników w Warszawie przyjechało ok. 10 tys. osób. Delegacja manifestujących spotkała się z prezydentem Andrzejem Dudą. Wg relacji liderów niektórych organizacji rolniczych, prezydent opowiedział się po ich stronie, ale cóż z tego skoro to posłowie mają decydujący głos w tej sprawie i jeśli będzie ich odpowiednio dużo, to mogą przeforsować tę ustawę niezależnie od weta głowy państwa i Senatu. Dlatego w najbliższych tygodniach rolnicy ponownie i zdecydowanie liczniej zamierzają odwiedzić stolicę.

 

 

- Sytuacja jest trudna. Po rozmowie z prezydentem widzimy u niego zakłopotanie. Nie wiem czy tym, którzy to wprowadzają chodzi o gospodarkę, czy o coś innego. Czy my nie stajemy się ofiarami wprowadzania pewnej ideologii, której my musimy postawić opór? Nie usłyszałem tego bezpośrednio od prezydenta, ale ja to czuję i ja to widzę – mówił po spotkaniu z Andrzejem Dudą lider Agro Unii, Michał Kołodziejczak. - Bardzo trudno jest walczyć z ideologią na argumenty merytoryczne. Ci ludzie są tak zaślepieni, że nawet nie chcą rozmawiać. Jedyna siła, która może się temu oprzeć, to siła ulicy i siła strajku. Politycy prowadzą nas w tunelu, na końcu którego nie ma światełka. Nie wygramy jednak tego na argumenty, które jasno stoją po naszej stronie i z tego co zrozumiałem, stoją też po stronie prezydenta. Andrzej Duda ma zdanie podobne do naszego, ale co z tego kiedy decyzje zapadają w innym budynku. Dzisiaj musimy wymagać od wszystkich posłów, którzy są z nami aby naciskali na swoich kolegów z sejmowych ław. Mają też swoich ludzi w Senacie i mają swoich w Sejmie – mówił Kołodziejczak do tłumu zebranego przed Pałacem Prezydenckim.

 

Inny z delegatów, Sławomir Izdebski potwierdził, że prezydent Duda opowiedział się po stronie rolników. – Prezydent dał do zrozumienia, że ci którzy opowiedzieli się za tą ustawą muszą czuć odpowiedzialność przed państwem polskim i przed Bogiem. Chwała za to prezydentowi, że jest po naszej stronie. Za 2-3 tygodnie musi nas być 2-3 razy więcej. Politycy sami mówią w kuluarach, że tylko ulica może załatwić nasze interesy, bo z ideologią nie zwyciężymy. Z nimi nie ma żadnej dyskusji – mówił Izdebski – przewodniczący rolniczego OPZZ.

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz