Rolnicy (i nie tylko) wściekli na Jarosława Kaczyńskiego. Teraz zwierzęta futerkowe, a później świnie, drób i bydło…

Redakcja

Ogłaszając wczoraj tzw. „piątkę dla zwierząt”, prezes Prawa i Sprawiedliwości otworzył istną puszkę Pandory. Jego partia być może zyskała sympatię wśród „obrońców praw zwierząt”, ale zasiała sporą dozę niepokoju w środowisku rolniczym. Hodowcy zwierząt gospodarskich obawiają się, że po zakazie hodowli zwierząt futerkowych i ograniczeniu uboju rytualnego, kolejnym krokiem władzy może być likwidacja lub znaczne ograniczenie hodowli świń, bydła czy drobiu.

 

- W Polsce trzeba wprowadzić nowy porządek prawny, jeśli chodzi o ochronę zwierząt - powiedział podczas wczorajszej konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński (więcej na ten temat pisaliśmy tutaj – kliknij). Zapowiedź m.in. zakazu hodowli zwierząt futerkowych i ograniczenia uboju rytualnego oraz zwiększenia kompetencji organizacji prozwięrzęcych, spowodowało iż w mediach społecznościowych zawrzało. Postanowiliśmy z grubsza przyjrzeć się komentarzom środowiska rolniczego (i nie tylko), które zostały opublikowane na Twitterze:

 

 

 

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz