Jak zapowiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, rekonstrukcja rządu szykowana jest we wrześniu lub na początku października. Plan obejmuje daleko idące zmniejszenie liczby ministerstw, będzie oscylowała wokół 12 resortów. Najbardziej radykalny plan mówi nawet o jedenastu. Czy resort rolnictwa pójdzie w odstawkę? Co na to minister Ardanowski?
- Znaczy to trzeba rozdzielić jakby podejście personalne, bo ja jestem do dyspozycji, to jest oczywiste, bo jestem wymieniany też jako jeden z ministrów, który może w ramach rekonstrukcji odejść, to jest zawsze służba i tego nie należy wiązać z osobami. Natomiast zmniejszenie ilości resortów po to, żeby zwiększyć ich sprawność w podejmowaniu decyzji, również może i w sytuacji, w jakiej jesteśmy, zmniejszenie kosztów funkcjonowania rządu, cała gospodarka, całe społeczeństwo ponosi konsekwencje koronawirusa, może jest uzasadnione. Zresztą w tym obszarze, którym się zajmuję, czyli sprawy rolnictwa bardzo szeroko rozumianego i obszarów wiejskich, mamy w Europie różne doświadczenia. W wielu krajach na przykład do rolnictwa jest dołączony jeszcze cały sektor, cały obszar związany z ochroną środowiska, jedno z drugim się bardzo ściśle wiąże, w niektórych krajach gospodarka wodna jest również w domenie tego resortu dużego związanego z rolnictwem. Więc szukanie rozwiązań, które miałyby usprawnić pracę rządu, podnieść szybkość podejmowania decyzji bez konieczności długotrwałych uzgodnień wewnątrzrządowych jest uzasadnione, ale to jest zawsze rząd autorski i struktura premiera. I tutaj mam duże zaufanie do premiera Morawieckiego, że ta struktura, która będzie tworzona, będzie bardzo efektywna – słyszymy w wypowiedzi Jana Krzysztofa Ardanowskiego dla Polskiego Radia.
- Nie ma obawy, że zniknie resort rolnictwa – przekonuje szef tego ministerstwa. - To jest jeden z najbardziej newralgicznych dla gospodarki i obejmuje przecież sprawy związane z szeroko rozumianymi obszarami wiejskimi, gdzie nie tylko rolnictwo występuje, nie jest jedyną formą działalności. Zresztą w wielu miejscach w Polsce na obszarach wiejskich rolnictwo jest już tą mniejszą częścią działalności, również ilość rolników w społeczeństwie. Natomiast różne warianty i w Austrii, i w Niemczech, i we Francji rozszerzają uprawnienia ministerstwa rolnictwa o te obszary, które wymieniłem, między innymi ochronę środowiska, często jest to połączone z konsumentami, z pewną troską o konsumentów, o zdrowie publiczne. Więc nie wiem, jaką koncepcję premier przyjmie, to jest jego autorskie podejście – zakończył ten wątek minister Ardanowski, który dzisiaj był gościem Sygnałów Dnia – audycji emitowanej na antenie radiowej Jedynki.
