Na przełomie sierpnia i września powinien ruszyć nabór wniosków o wsparcie dla gospodarstw zajmujących się produkcją zwierzęcą i roślin ozdobnych, które ucierpiały na skutek epidemii koronawirusa. Do rozdysponowania przewidziano 1 mld zł. Wsparcie otrzymają głównie rolnicy zajmujący się produkcja zwierzęcą, w tym drobiarze, którzy często pomijani są przy różnego rodzaju formach pomocy rządowej.
Jak można było usłyszeć na dzisiejszej konferencji prasowej, Komisja Europejska nie przewiduje dodatkowych środków na wsparcie gospodarstw odczuwających skutki koronawirusa. Niemniej zaplanowano przesunięcie części środków niewykorzystanych z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich i właśnie stąd zostanie pozyskany miliard złotych na wsparcie polskich gospodarstw.
Szczegóły dotyczące wysokości wsparcia przekazał wiceminister Ryszard Kamiński. - W przypadku bydła mięsnego przynajmniej trzy sztuki płci męskiej trzeba mieć w wieku 12-24 miesiące. Tutaj są kwoty od 5100 zł na gospodarstwo do określonego maksimum 7 tys. euro. Trzy krowy mleczne lub w trybie kombinowanym też w wieku powyżej 24 miesięcy – 1000 zł. 21 świń urodzonych w gospodarstwie rolnika – od 4,5 tys. zł. To było dla nas bardzo ważne abyśmy znaleźli te gospodarstwa, które produkują prosięta w Polsce. Jak wiemy przyjeżdżają też do nas prosięta z zagranicy, a my preferujemy i chcemy wspierać tę trudną hodowlę i ryzykowną ze względu na ASF. W produkcji owiec trzeba mieć przynajmniej 10 owiec płci żeńskiej w wieku od 12 miesięcy – od 1800 zł. Kozy – pięć kóz płci żeńskiej – od 1000 zł. Drób rzeźny – to jest ważne, bo zwykle dla drobiu nie ma wsparcia, a straty były ewidentne. Od 2200 zł dla hodowli powyżej 2000 tys. sztuk. W przypadku drobiu pewnie będą to wyższe dopłaty, zbliżone do 7 tys. euro. I dalej, 25 mkw upraw roślin ozdobnych w szklarniach i co najmniej 50 mkw upraw w podgrzewanych tunelach – od 1400 zł – zakończył Kamiński.
Bardziej precyzyjne dane dotyczące wysokości wsparcie przedstawia w tym zakresie strona internetowa ministerstwa rolnictwa:
Planuje się, że wsparciem zostaną objęci rolnicy następujących sektorów (rodzaje produkcji rolnej):
- Bydło mięsne (wołowina),
- krowy mleczne (krowy)
- świń (prosięta/lochy),
- owiec,
- kóz,
- drobiu rzeźnego (kurczęta, gęsi i indyki),
- drobiu nieśnego (produkcja jaj kur mięsnych) oraz
- upraw roślin ozdobnych (pod osłonami ogrzewanymi).
Kwoty wsparcia uzależnione będą od spełnienia minimalnej skali produkcji w gospodarstwie:
- co najmniej 3 szt. bydła mięsnego płci męskiej, w wieku od 12 do 24 miesięcy – od 5 100 zł;
- co najmniej 3 krowy typu użytkowego mlecznego lub typu użytkowego kombinowanego, w wieku powyżej 24 miesięcy - od 1 000 zł;
- co najmniej 21 świń urodzonych w gospodarstwie rolnika – od 4 500 zł;
- co najmniej 10 owiec płci żeńskiej, w wieku od 12 miesięcy– od 1 800 zł;
- co najmniej 5 kóz płci żeńskiej, w wieku od 12 miesięcy –od 1 000 zł;
- co najmniej 1 000 szt. drobiu rzeźnego (kurczęta, gęsi, indyki) – od 2 200 zł;
- co najmniej 1 000 szt. drobiu nieśnego (w przypadku produkcji jaj wylęgowych kur mięsnych) – od 2 200 zł;
- co najmniej 25 m2 powierzchni upraw roślin ozdobnych w szklarniach ogrzewanych lub co najmniej 50 m2 powierzchni upraw roślin ozdobnych w ogrzewanych tunelach foliowych – od 1 400 zł.
Jak wyjaśniał minister Jan Krzysztof Ardanowski, limit dolny jest bardzo niski, aby nie kumulować tych środków tylko w dużych gospodarstwach, ale by te trafiły też do mniejszych gospodarstw. Górny limit pomocy wynosi 7 tys. euro na gospodarstwo. Jak poinformował szef resortu rolnictwa, Polska chciała przeznaczyć na ten cel 1 mld euro. Po negocjacjach z Brukselą i uzasadnieniu, że pomoc nie zaburzy konkurencyjności na unijnym rynku, na pomoc dla rolników w związku z koronawirusem można przeznaczyć 1 mld zł – czyli ponad czterokrotnie mniej niż oczekiwano.