Bayer płaci 10 mld dolarów aby zakończyć spory o Roundup

Martyna Frątczak

Bayer ma zapłacić 10,9 miliarda dolarów amerykańskich, aby rozstrzygnąć toczące się w USA procesy sądowe. Obwiniono w nich chwastobójczy środek firmy Roundup o powodowanie nowotworów.

Niemiecka firma agrochemiczna stwierdziła, że to rozwiązanie „doprowadzi do zamknięcia” około 75% sporów dotyczących Roundup, co obejmuje około 125 000 złożonych i, zdaniem Bayer, nieuzasadnionych roszczeń.

Roundup został pierwotnie wyprodukowany przez amerykańską firmę chemiczną Monsanto, którą Bayer wykupił w czerwcu 2018 r. Transakcja nabycia osiągnęła sumę 63 mld dolarów amerykańskich.

„Ugoda Roundup to właściwe działanie we właściwym czasie, aby Bayer zakończył długi okres niepewności” - powiedział Werner Baumann, dyrektor generalny Bayer.

Wielu użytkowników środka oskarżyło Roundup o powodowanie chłoniaków i różnych innych typów nowotworów. Firma jednak w dalszym ciągu zaprzecza, aby chwastobójczy środek na bazie glifosatu mógł powodować raka. O sporze tym pisaliśmy tutaj: Bayer pozwany na miliardy dolarów.

Baumann tłumaczy, że wiele badań wskazuje na to, że Roundup nie powoduje raka, a zatem nie jest odpowiedzialny za choroby przedstawiane w pozwach.

Stanowisko to jest obecnie wspierane przez wiele organów regulacyjnych dotyczących stosowania związków chemicznych na całym świecie, w tym przez amerykańską Agencję Ochrony Środowiska (EPA).

W styczniu EPA stwierdziła, że „nie zidentyfikowała żadnych zagrożeń dla zdrowia ludzi wynikających z ekspozycji na glifosat”.

„Stoimy za naszymi herbicydami na bazie glifosatu, które należą do najbardziej rygorystycznie przebadanych produktów tego rodzaju, a czterdzieści lat nauki potwierdza ich bezpieczeństwo, nie są rakotwórcze” – dodaje Baumann.

Bayer dokona wypłaty w wysokości 8,8 mld dolarów do 9,6 mld dolarów, aby rozwiązać toczące się obecnie spory dotyczące Roundup. W sumę wlicza też pieniądze, które pokryją nierozstrzygnięte jeszcze roszczenia.

Ponadto odkłada dalsze 1,25 miliarda dolarów w ramach odrębnej umowy, aby rozwiązać potencjalne przyszłe spory sądowe.

Bayer wyjaśnił, że ich analiza wykazała, że ​​dalsze prowadzenie sporów w sprawie Roundup nie ma sensu. Potencjalnie negatywne skutki przeciągających się rozpraw, związana z nimi coraz głośniejsza anty-reklama i rosnąca liczba powodów (ponad 20 pozwów kończących się rozprawami rocznie) są fatalne dla reputacji firmy i prowadzenia biznesu – a ich koszt znacznie przekroczy sumy wydane na szybkie zamknięcie spraw.

Bayer nie rozwiązuje jednak trzech najgłośniejszych, z wielomiliardowymi roszczeniami, spraw dotyczących Roundup. Będzie w dalszym ciągu się od nich odwoływał.

W tym tygodniu sędzia federalny w Kalifornii orzekł, że po zważeniu wszystkich faktów, dowody naukowe nie potwierdzają wymogu umieszczania na produktach na bazie glifosatu ostrzeżeń przed działaniem rakotwórczym.  

Bayer powiedział również, że rolnicy, którzy polegają na herbicydach na bazie glifosatu, nie napotkają żadnych trudności z dostępnością środka Roundup.

 

Na podstawie:

Farmers Weekly UK

Martyna Frątczak
Autor: Martyna Frątczak
Lekarz weterynarii Martyna Frątczak, absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej i Nauk o Zwierzętach Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Zainteresowana szeregiem zagadnień związanych z medycyną zwierząt, ekologią i epidemiologią, którymi zajmuje się na co dzień również we własnej pracy naukowej.

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Najnowsze artykuły autora:

Loading comments...
Wiadomość z kategorii:

Obserwuj nas w Google News 

i czytaj materiały szybciej niż inni

Google Icons 16 512

Dołącz teraz